"Strach niestety odebrał rozum wielu osobom". Dr Chazan o obostrzeniach związanych z epidemią
Mamy 1350 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem – podało w niedzielę rano Ministerstwo Zdrowia. Resort zdrowia poinformował także o kolejnych ofiarach śmiertelnych COVID-19. CZYTAJ WIĘCEJ
"Pozwólmy dzieciom i młodzieży normalnie żyć"
Tymczasem prof. Chazan z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Pneumonologii i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego tłumaczy, że nawet tak wysoka liczba zakażeń nie powinna powodować paniki.
"Najwyższy czas na opamiętanie. Pozwólmy dzieciom i młodzieży normalnie żyć, nie zamykajmy szkół z powodu dodatniego testu koronawirusa. Spójrzmy jak wygląda pandemia koronawirusa w Polsce wg danych Ministerstwa Zdrowia na dzień 25 września" – pisze lekarka na Facebooku.
"Od początku pandemii z powodu COVID-19 zmarło 311 osób średnia wieku 75 lat. Dodatnie testy potwierdzające materiał genetyczny wirusa w wymazach z nosogardła prawdopodobnie byłyby tak samo częste w ubiegłych lat, gdyby wykonywano testy z powodu podejrzenia infekcji wirusowych ale nigdy takich testów nie wykonywano" – tłumaczy dalej prof. Chazan.
"Wiadomo że koronawirusy zawsze odpowiadały za 10 -15 procent infekcji górnych dróg oddechowych zawsze zdarzały się też powikłania, ale nigdy nikt z tego powodu nie zamykał szkół, uczelni, a urzędy nie przechodziły na pracę zdalną" – dodaje.
W kolejnym wpisie lekarka zwraca również uwagę na konsekwencje jakie zamknięcie szkół może mieć na rozwój dzieci i młodzieży.
"Czy władze Polskich Szkół Wyższych, tak żarliwie dążące do zdalnego nauczania studentów pamiętają jeszcze słowa Jana Zamojskiego, które zapisał w akcie fundacyjnym Akademii Zamojskiej z roku 1600 »Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie«? Czy nieuzasadniony strach powinien stawać na drodze normalnej edukacji i prawidłowego rozwoju młodych ludzi ???" – podkreśla prof. Chazan.