Edyta Górniak chce, by zwracano się do niej imieniem Edward. Sprzeczka w popularnym programie
Zdrobnienie Edzia wyraźnie nie przypadło do gustu piosenkarce, która wyraźnie podkreśliła, że nie życzy sobie, żeby zwracano się do niej w ten sposób.
– Jednak nie ugryzę się w język. Nie jestem Edzia – powiedziała do swojego kolegi.
W zamian rzuciła kilka propozycji określeń, które toleruje wobec swojej osoby, czym rozbawiła pozostałych jurorów programu TVP "The Voice of Poland".
- Bambi, Edi, może być Edward, Edek – odpowiedziała Edyta Górniak Michałowi Szpakowi, który pytał, jak zatem ma się do niej zwracać, i dodała, że zdrobnienia "Edi" można użyć tylko wtedy, kiedy ktoś chce być wobec niej złośliwy.
Nagranie z zabawnej wymiany zdań zamieszczono na stronie programu "The Voice of Poland" na Facebooku.