"Wyjątkowo zabawny artykuł". Czarnek kpi ze "skandalu" ze swoim udziałem

Dodano:
Przemysław Czarnek, PiS Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Polityk Prawa i Sprawiedliwości odniósł się na Twitterze do artykułu "Super Expressu" na jego temat. Tabloid opisał w nim dom posła, określając go jako "bajkową rezydencję za milion".

"Majątek Przemysława Czarnka, nominowanego na stanowisko ministra edukacji i nauki, może być przedmiotem nie lada zazdrości!" – napisano na se.pl.

"Wedle oświadczenia majątkowego Czarnka, rezydencja wraz z działką o powierzchni 1,5 tys. mkw warte są około miliona złotych! Bajkową posiadłość polityka okala okazały, starannie wypielęgnowany ogród. Przed posiadłością pięknie kwitnie hortensja" – czytamy dalej w artykule, do którego załączono galerię ze zdjęciami domu Przemysława Czarnka. Dom polityka określono także, jako "ociekający luksusem".

Tekst wywołał mocną reakcję internautów, jednakże nie taką, o jakiej myśleli autorzy artykułu. Tabloid został skrytykowany za wyolbrzymienie sprawy oraz przedstawienie jej w takim świetle, aby zaszkodzić nowemu ministrowi edukacji i nauki.

"W prawie identycznym mieszka moja siostra. Muszę jej powiedzieć, że ocieka luksusem" – napisał na Twitterze Cezary Gmyz.

"Co to za styl jest, dom za milion? To jest bajkowa rezydencja? Ludzie, gdzie my żyjemy!! Co to jest? #Dziadoland? To jest ten kraj, w którym rzekomo z sukcesem przeprowadzono transformacje ustrojową? I dom za milion to bajka? To jest skandal!" – skomentował Miłosz Lodowski.

"Zabawny artykuł"

Do tekstu "Super Expressu" odniósł sie także sam zainteresowany. Przemysław Czarnek wykpił intencje dziennikarzy tabloidu, by przypisać mu łatkę "milionera".

"Wyjątkowo zabawny artykuł w "SE". Otóż na wsi niemal kazdy dom ma 200 m A 19 tyś oszczędności to trochę mało jak na milionera. Zabawa trwa: homofob, mizogin, milioner.... cdn? Sporo się wraz z żoną o sobie dowiadujemy tyle że prawdy w tym 0%" – napisał polityk.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...