Mocne słowa prof. Legutki: To od początku do końca hucpa

Dodano:
Ryszard Legutko (PiS) Źródło: PAP / Paweł Supernak
To oni ustalają reguły, potem te reguły interpretują na swój sposób, następnie sami je łamią i twierdzą, że wszystko jest w porządku. To od początku do końca hucpa — podkresla europoseł PiS prof. Ryszard Legutko.

W rozmowie z serwisem wPolityce.pl eurodeputowany wyraził pogląd, że wiceprzewodnicząca PE Katarina Barley nie przeprosi za swoje haniebne słowa o "zagłodzeniu finansowym" Polski i Węgier jeśli nie zostanie do tego zmuszona.

Profesor Legutko samą sytuację w Parlamencie Europejskim określił jako "chorą". – Ma on ponad 700 posłów, z czego ponad 50 z Polski. Cała reszta nie jest wybierana przez polskich wyborców, nie reprezentuje ich i nie jest przed nimi odpowiedzialna. I oni w tej ogromnej większości mają czelność wypowiadać się na temat spraw polskich i nas krytykować? – mówił. Eurodeputowany podkreślił, że nie mają oni do tego żadnej legitymacji demokratycznej. – Są w tym zupełnie bezkarni i mogą powiedzieć, co tylko im ślina przyniesie na język. To urąga wszelkim zasadom parlamentaryzmu – dodał.

Odnosząc się do wiceprzewodniczącej tej instytucji europoseł mówił: "Kto to jest pani Barley? Jakaś socjalistka niemiecka… Czy kiedykolwiek była w Polsce? Czy zna chociaż jedno polskie słowo? I ona będzie się wypowiadać na temat naszego kraju jako wielka demokratka?".

– Ale rządzi większość, niezależnie od wyboru. To oni ustalają reguły, potem te reguły interpretują na swój sposób, następnie sami je łamią i twierdzą, że wszystko jest w porządku. To od początku do końca hucpa – skwitował.

Przypomnijmy, że wiceszefowa PE Katarina Barley wzywając do zwiększenia presji na Węgry i Polskę w związku z rzekomym zagrożeniem w tych państwach praworządności, mówiła o ich "finansowym zagłodzeniu". W związku ze skandalem, jaki wybuchł po tych słowach niemieckie radio wydało oświadczenie, w ktorym poinformowało o sfałszowaniu jej wypowiedzi.

Źródło: wPolityce.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...