Rzecznik MZ: Trzy tysiące miejsc w izolatoriach. Powoli się zapełniają
Andrusiewicz zapewnił w środę na konferencji prasowej w Warszawie, że "logistyka działań" związanych z powoływaniem szpitali tymczasowych "została wypracowana". – Pierwsze decyzje podejmują zawsze wojewodowie, którzy swoje wskazania przekazują na poziom resortu zdrowia i KPRM – powiedział. Odmówił jednak dziennikarzom komentarza dotyczącego doniesień medialnych o lokalizacjach kolejnych – po Stadionie Narodowym w Warszawie – szpitali tymczasowych.
Mówiąc o infolinii dla wolontariuszy, którzy zgłaszają się do pracy w szpitalach tymczasowych rzecznik MZ zapewnił, że jego resort chce, by nabór wolontariuszy był koordynowany przez wojewodów i ich sztaby, "ponieważ to tam zapadają wiążące decyzje dotyczące przekierowania personelu medycznego do szpitali tymczasowych i to sztaby mają bieżące informacje o jego brakach".
Wspomniał również o przekształcaniu sanatoriów w izolatoria dla chorych na COVID-19. – Powoli decyzje dotyczące przekształcania części sanatorów w izolatoria zapadają. Obecnie mamy ponad trzy tysiące miejsc w izolatoriach, które powoli się zapełniają. Tych miejsc będzie w najbliższym czasie około pięciu tysięcy – powiedział Andrusiewicz.