Rozmowa Terleckiego z Kaczyńskim. Wyciekło nagranie. "Jest źle"
Sejm na początku wtorkowych obrad przychylił się do wniosku szefa klubu Koalicji Obywatelskiej Cezarego Tomczyka o odroczenie obrad, aby posłowie mogli zapoznać się z projektem PiS ws. przeciwdziałania sytuacjom kryzysowym związanym z COVID-19. Partia rządząca przegrała głosowanie, ponieważ wielu jej posłów nie wzięło w nim udziało. Wśród nich był wicepremier Jarosław Kaczyński. W obliczu przegranego przez PiS głosowania wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zarządził przerwę na Konwent Seniorów. Ostatecznie obrady zostały przerwane do środy do godz. 9.00. Strona rządząca nie kryła oburzenia sytuacją w Sejmie i zarzucała opozycji obstrukcję.
Przegrane przez PiS głosowanie odbiło się szerokim echem. Wirtualna Polska zwraca uwagę, że dyscypliny partyjnej nie dopilnował Ryszard Terlecki. "Wcześniej było inaczej" – wskazuje portal i podkreśla, że przed kilkoma tygodniami, "podczas sprawdzania kworum - i przed głosowaniami nad wnioskami formalnymi - szef klubu PiS - z fotelu marszałka - po prostu sięgnął po telefon i zadzwonił do prezesa".
Jako dowód publikuje krótkie nagranie. – Dzień dobry. O, słyszę, że pan prezes już jedzie. Sprawdzamy kworum, tak że na spokojnie... – powiedział do Jarosława Kaczyńskiego Terlecki. – Jeszcze jest czas... – uspokaja prezesa. – No, podobno jest źle, podobno jest źle. Znaczy dziś... No wiem, wiem. Dzisiaj jest to samo – dodaje na końcu szef klubu PiS.