Tusk pisze o wojnie domowej i oskarża PiS

Były premier Donald Tusk za pośrednictwem Twittera po raz kolejny odniósł się do czwartkowego wyroku Trubunału Konstytucyjnego. Jak podkreślił, nikt nie był w pełni zadowolony z kompromisu aborcyjnego, jednak - jak wskazał - taka właśnie jest jego natura. "Jego jedyną zaletą było to, że chronił Polaków przed aborcyjną wojną domową" – stwierdził.

Polityk oskarżył rządzących, że "zniszczyli go celowo i bezpowrotnie". "Bo wojna domowa to ich żywioł. Ale przegrają ją. Już przegrali" – skwitował.

Wyrok TK i lewicowe protesty

W miniony czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja eugeniczna jest niezgodna z konstytucją. Orzeczenie zapadło większością głosów. Sędziowie Leon Kieres i Piotr Pszczółkowski zgłosili zdanie odrębne do wyroku. Od czwartku w wielu miastach Polski odbywają się protesty przeciwko temu orzeczeniu. Manifestacje są niezwykle burzliwe. Protestujący m.in. obrzucili policję kamieniami, zdewastowali radiowóz oraz pomnik Ronalda Reagana.

Dziś środowiska lewicowe prowadzą kolejną akcję. Tym razem zdecydowały się protestować w samych kościołach. Działaczki namawiały, aby wrzucać na tacę banknoty z napisem "W imię matki, córki i umiłowanej siostry wara od kobiet", albo przyklejać na drzwiach kościołów plakaty z wizerunkiem ukrzyżowanej kobiety z napisem "Twoja wina! Twoja wina! Twoja bardzo wielka wina". Feministki wchodziły też do świątyń w czasie Mszy świętych z proaborcyjnymi transparentami.