Prezydent Krakowa zabronił strażnikom miejskim ochrony kościołów

Dodano:
Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa Źródło: PAP / Jacek Bednarczyk
"Krakowscy strażnicy mają zakaz ochraniania na polecenie policji obiektów, także tych będących siedzibami partii czy urzędów, obiektów sakralnych oraz uczestniczenia w ochranianiu demonstracji, jeżeli ich tematyka nie jest bezpośrednio związana z pandemią" – napisał na Facebooku Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

W oświadczeniu zamieszczonym na portalu społecznościowym Majchrowski odnosi się do protestów, jakie wybuchły po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej.

"Już dawno nie widziałem takiej determinacji i mobilizacji protestujących. Ale znają mnie Państwo już też na tyle, by wiedzieć, że jestem daleki od wykonywania pustych gestów, nie niosących za sobą żadnych konkretnych działań" – stwierdził.

Poinformował, że nie będzie utrudniał pracownicom swojego urzędu możliwości dołączenia do środowego Strajku Kobiet. "Mam nadzieję, że tak samo postąpią też inni krakowscy pracodawcy" – dodał.

Zakaz ochrony obiektów sakralnych

Majchrowski przekazał również, że ze względu na pandemię krakowska straż miejska na polecenie wojewody małopolskiego przeszła do dyspozycji komendanta miejskiego policji. "Muszą Państwo wiedzieć, że zakazałem komendantowi straży miejskiej wykonywania zadań, które nie wiążą się bezpośrednio z zagrożeniem epidemicznym" – napisał.

Dodał, że "krakowscy strażnicy mają zakaz ochraniania na polecenie policji obiektów, także tych będących siedzibami partii czy urzędów, obiektów sakralnych oraz uczestniczenia w ochranianiu demonstracji, jeżeli ich tematyka nie jest bezpośrednio związana z pandemią".

"Nie jestem jako prezydent miasta władny, by wydawać szpitalom – nawet tym miejskim – poleceń dotyczących sposobu leczenia pacjentów czy wykonywania zabiegów. Jestem jednak przekonany, że lekarze pracujący w naszych szpitalach działają zawsze zarówno zgodnie z literą prawa, jak i przysięgą Hipokratesa" – napisał Majchrowski.

Źródło: Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...