Strajk kobiet publikuje adresy polityków i działaczy pro-life. "To może skończyć się tylko źle lub jakąś tragedią"

Dodano:
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Radek Pietruszka
"To może skończyć się tylko źle lub jakąś tragedią" – skomentował działania aktywistów Strajku Kobiet dziennikarz Andrzej Gajcy.

Dziennikarz poinformował, że na profilach organizacji w mediach społecznościowych działacze publikują dane adresowe aktywistów pro-life.

Na brak odpowiedzialność ze strony aktywistów publikujących dane zwraca uwagę wiele osób, które obawiają się, że może dojść do aktów przemocy.



Wyrok TK i protesty

W ubiegły czwartek Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok w sprawie zgodności z konstytucją aborcji eugenicznej. Orzeczenie zapadło większością głosów. Sędziowie Leon Kieres i Piotr Pszczółkowski zgłosili zdanie odrębne do wyroku.

– Przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją – orzekł Trybunał Konstytucyjny.

Wyrok TK jest prawem obowiązującym. Nie ma od niego żadnego trybu odwoławczego lub możliwości zatrzymania wprowadzenia go w życie.

Od czwartku trwają protesty środowisk lewicowych i feministycznych przeciwko decyzji sędziów Trybunału. Podczas manifestacji dochodziło do dewastacji pomników, profanacji świątyń oraz blokowania przejazdu samochodów.



Źródło: Twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...