Winnicki kpi z Lempart: Tylko się odezwie i czar pryska...
Lempart zasłynęła z organizacji proaborcyjnych protestów, które wybuchły po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. Aktywistka słynie z tego, że posługuje się wulgarnym językiem. Bodaj najczęściej przywoływanym przez nią hasłem jest "wypier***ać" skierowane do każdego, kto się z nią nie zgadza. Dziennikarka Agnieszka Gozdyra poinformowała na Twitterze, że została przez Lempart zablokowana na Twitterze.
Postawa Lempart wywołała drwinę Roberta Winnickiego. Polityk Konfederacji wbił aktywistce szpilkę. "Są takie kobiety, które mężczyźni potrafią adorować ze względu na szczególny urok, jaki wokół siebie roztaczają. Niestety, trwa to niekiedy tylko do momentu, w którym otworzą usta i się odezwą. Wydaje się, że pani Lempart należy do takich kobiet. Tylko się odezwie i czar pryska..." – napisał parlamentarzysta na Twitterze.
Lempart wyrzuciła dziennikarkę TVP z konferencji
To nie jedyne w ostatnim czasie starcie Lempart z dziennikarzami. Wczoraj liderka Strajku Kobieta w skandaliczny sposób potraktowała dziennikarkę TVP Info.
Do sytuacji tej doszło podczas czwartkowej konferencji Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Marta Lempart zwracając się do dziennikarki TVP i operatora tej stacji, powiedziała: "Wyp….ć! Ja już powiedziałam na poprzedniej konferencji, że macie sp….ć, nie rozumiem, dlaczego tu ciągle przychodzicie".
Zapytana przez dziennikarza PAP, dlaczego w ten sposób potraktowała ekipę TVP Info, liderka Strajku Kobiet wyjaśniła, że na konferencje prasowe zaprasza dziennikarzy, a nie "funkcjonariuszy PiS-u".