"Przyznaję: to wizerunkowe seppuku". Gliński ironizuje ws. ogromnych rekompensat
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozdało artystom aż 400 milionów złotych, o czy, resort poinformował na swojej stronie. Ogromne kwoty trafiły do takich gwiazd, jak Beata Kozidrak, Justyna Steczkowska czy zespół Bayer Full.
Wielkość kwot, jaką otrzymały gwiazdy, zbulwersowała wiele osób.
Minister Piotr Gliński tłumaczył, że stworzono "mechanizmy umożliwiające na równych prawach uzyskanie rekompensat z tytułu poniesionych strat podmiotom z wielu branż, w tym objętej restrykcjami kultury”. Jak dodawał, „o tym, kto dostał wsparcie, nie decydowały sympatie, rodzaj uprawianej sztuki, ale algorytm pokazujący, kto stracił przychody w wyniku pandemii".
Późnym wieczorem na Twitterze Piotra Glińskiego pojawił się wpis skierowany do krytyków tego rozwiązania, utrzymany w ironicznym tonie.
"Sz.P. Krytycy, przyznaję: znane nazwiska plus pieniądze to wizerunkowe seppuku. Nieważne, że chodzi o - długo oczekiwaną i postulowaną - pomoc dla TYSIĘCY zwyklych ludzi pracujących w kulturze (i ich rodzin), przyznaną wg takich samych dla wszystkich i przejrzystych reguł" – napisał polityk.
"W poniedziałek zgłoszę projekt ustawy zakazującej państwowego wsparcia dla znanych artystów i instytucji kultury. Przesuniemy te środki na wsparcie najbardziej aktywnych tweeterowiczow. Kultura na tym nie zyska, ale PR będzie OK;) PS - UWAGA! Tweet zawiera treści ironiczne!" – dodał.