Giertych: Tuleya miał rozpoznać moją sprawę
W środę Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła sędziemu Tulei immunitet i zadecydowała o jego zawieszeniu w czynnościach służbowych. Sprawy sędziego zostały zdjęte z wokandy.
Prokuratura chce postawić Tulei zarzuty w związku z postępowaniem w sprawie głosowania w Sali Kolumnowej Sejmu sprzed trzech lat. W tej sprawie ID SN decydowała po raz pierwszy w czerwcu.
W czwartek Roman Giertych poinformował, że Tuleya został wylosowany do rozpoznania jego sprawy, ale w związku z zawieszeniem sędziego odebrano mu ją.
"Dowiedziałem się przed chwilą, że sędzia Igor Tuleya został wylosowany do rozpoznania sprawy czy objęte tajemnicą obrończą są materiały zabezpieczone przez prokuraturę w moim domu. Po zawieszeniu przez panów z budynku SN sprawę mu odebrano" – napisał mecenas na Twitterze.
Przypomnijmy, Giertych został zatrzymany 15 października wraz z dwunastoma osobami w związku ze śledztwem w sprawie wyprowadzenia ponad 90 mln zł ze spółki giełdowej Polnord. Podczas przeszukania w domu mecenas zasłabł i trafił do szpitala. 20 października został wypisany do domu.