Większość katolików popiera związki homoseksualne. Zaskakujące badanie PRC

Dodano:
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
Według raportu opublikowanego przez Pew Research Center (PRC) większość ankietowanych katolików w Europie Zachodniej, obu Amerykach i na całym świecie popiera homoseksualne "małżeństwo" lub homoseksualizm jako taki - w przeciwieństwie do tego czego naucza Kościół katolicki.

Obszerny raport zestawiając wyniki badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich kilku lat, pokazuje masowe odrzucanie katolickiej nauki o "małżeństwach" osób tej samej płci i homoseksualizmie, które Kościół określa jako „wewnętrznie nieuporządkowane” i jako coś, co „w żadnym wypadku nie może być zaaprobowanym".

W raporcie wspomniano o badaniu z 2019 r., w którym podkreślono, że 61 proc. katolików w USA opowiada się za małżeństwem między dwiema osobami tej samej płci, a 31 proc. katolików było temu przeciwnych.

Jednak poparcie dla "małżeństw" osób tej samej płci wśród katolików w Stanach Zjednoczonych jest nieco mniejsze niż w wielu krajach Europy Zachodniej.

Na szczycie tabeli znalazła się Holandia, z 92 proc. poparciem "małżeństw" osób tej samej płci, a za nią Belgia i Wielka Brytania z odpowiednio 83 proc. i 78 proc. poparcia.

Dane europejskie oparto na raporcie z 2017 r. Wynika niego, że wśród chrześcijan regularnie chodzących do kościoła 51 proc. w Holandii opowiada się za aborcją, podczas gdy w Belgii i Wielkiej Brytanii odsetek ten wynosił odpowiednio 74 proc i 65 proc.

W raporcie z 2019 r. wymieniono Szwajcarię, Hiszpanię, Francję, Austrię i Niemcy jako mające 70 proc lub więcej katolików, którzy preferują "małżeństwa" osób tej samej płci.

Jednak PRC zauważyła również, że pomimo wysokiego poziomu aprobaty dla "małżeństw" osób tej samej płci wśród katolików z Europy Zachodniej, akceptacja ta była znacznie słabsza w Europie Wschodniej. Na Słowacji odrzuciło ją 54 proc. katolików, podczas gdy w Polsce, Chorwacji i na Węgrzech liczba ta wzrosła do ponad 60 proc.

Z pozostałych pięciu badanych krajów ponad 80 proc. katolików odrzucało "małżeństwa" osób tej samej płci, przy czym współczynnik 90 proc. osiągnięto w Bośni i na Ukrainie.

Homoseksualizm ogólnie

Opierając się na wynikach globalnego badania z 2019 r., w którym oceniano katolików w 22 z 34 krajów w szerszym badaniu, PRC była w stanie stwierdzić, że "nawet wśród chrześcijan katolicy są bardziej skłonni do akceptowania homoseksualizmu niż protestanci i ewangelicy w wielu krajach". Ponadto badanie wykazało, że 76 proc. katolików w USA uważa, że homoseksualizm powinien być akceptowany w społeczeństwie.

Kanadyjscy katolicy byli jeszcze bardziej przeciwni nauczaniu Kościoła w swoich poglądach ponieważ 87 proc. z nich popierało homoseksualizm. Wynik pozostał zasadniczo podobny w obu Amerykach, przy czym Brazylia, Meksyk i Argentyna wykazały ponad 70 proc. poparcia dla homoseksualizmu wśród katolików.

Po raz kolejny na szczycie rankingu znalazła się Holandia, gdzie 95 proc. katolików popiera homoseksualizm, Niemcy i Hiszpania również mają odsetek powyżej 90 proc. Tymczasem 86 proc. brytyjskich katolików uważało, że homoseksualizm powinien być akceptowany w społeczeństwie.

Spośród 22 krajów objętych badaniem, tylko w pięciu z nich większość katolików nie popierała homoseksualizmu, a polscy katolicy są podzieleni w tej kwestii. Trzy kraje najbardziej wierne katolickiemu nauczaniu to Kenia i Nigeria w Afryce, a także Liban na Bliskim Wschodzie.

PRC skomentował, że w oparciu o wyniki globalnego badania, "katolicy w wielu krajach ogólnie akceptują homoseksualizm tak samo jak ich niekatoliccy rodacy. Nie dotyczy to jednak wszystkich krajów. W Argentynie, Brazylii, Niemczech, Meksyku i na Filipinach katolicy nieco częściej niż niekatolicy twierdzą, że homoseksualizm powinien być akceptowany przez społeczeństwo". W raporcie zauważono, że "w Polsce katolicy rzadziej niż niekatolicy twierdzą, że homoseksualizm powinien być akceptowany przez społeczeństwo".

Rola papieża Franciszka

Nie można ignorować roli papieża Franciszka w poglądach katolików, którzy brali udział w różnych ankietach. PRC wspomina o nim w pierwszej linijce raportu, podkreślając komentarze Papieża popierające związki cywilne osób tej samej płci. PRC dodała również, że słowa papieża Franciszka "uderzyły wielu obserwatorów jako zmiana stanowiska Watykanu, który jeszcze w 2003 r. była przeciwny wszelkiemu prawnemu uznaniu związków homoseksualnych".

Jednak ostatnia ankieta, o której mowa w raporcie, została przeprowadzona w 2019 r., a inne ankiety miały do pięciu lat. Zatem uczestnicy ankiet nie brali pod uwagę uwag Papieża.

Mimo to Papież już w 2013 roku zadał słynne pytanie: "Kim jestem, by sądzić?" odpowiadając na pytanie o wiarygodne zarzuty, że szef papieskiej rezydencji w Watykanie, brał udział w aktach homoseksualnych. Media szybko przejęły to zdanie, tworząc wrażenie, że nauczanie Kościoła na temat homoseksualizmu się zmienia.

Podczas gdy Papież wcześniej podtrzymywał nauczanie, że małżeństwo może istnień tylko między jednym mężczyzną i jedną kobietą, dał również wiele sprzecznych znaków dotyczących jego osobistych poglądów na temat homoseksualizmu i związków partnerskich tej samej płci.

Papież Franciszek powodował również zamieszanie, spotykając się z różnymi księżmi znanymi z pro-homoseksualnych poglądów i publicznego aktywizmu na rzecz LGBT. Papież Franciszek spotykał się trzykrotnie ks. Jamesem Martinem SJ, mimo że Martin był wielokrotnie publicznie krytykowany za odstępstwo od nauczania Kościoła na temat homoseksualizmu i "małżeństw" osób tej samej płci.

Przed swoimi ostatnimi komentarzami na temat związków partnerskich Papież podobno powiedział biskupom USA podczas ich wizyty ad limina, że związki partnerskie tej samej płci mogą być akceptowane.

List z 2003 r. "Rozważania dotyczące propozycji nadania prawnego uznania związków osób homoseksualnych", opublikowany przez Kongregację Nauki Wiary pod przewodnictwem kardynała Josepha Ratzingera, późniejszego papieża Benedykta XVI, potwierdza, że "akty homoseksualne są sprzeczne z naturalnym prawem moralnym" i nie mogą zostać zaakceptowane.

"Kościół naucza, że szacunek dla osób homoseksualnych nie może w żaden sposób prowadzić do akceptacji zachowań homoseksualnych ani do prawnego uznania związków homoseksualnych" - kontynuuje dokument. "Dobro wspólne wymaga, aby prawa uznawały, promowały i chroniły małżeństwo jako podstawę rodziny, podstawowej jednostki społecznej".

Źródło: LifeSiteNews/DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...