"Zapadł się pod ziemię". Lider Agrounii krytykuje polityka PiS

Czego domaga się związek? – Domagamy się tego, aby rząd poprawił swoje błędy (...) Trzeba wypłacić ludziom odszkodowania, zamrozić spłaty kredytów. Handel jest zamknięty, nasza żywność nie jest sprzedawana. Niech rząd weźmie odpowiedzialność za wszystkich – wskazuje lider Agrounii.

Kołodziejczak nie jest też pewien, czy tzw. piątka dla zwierząt nie wróci: – Nikt nie mówi, ze wygraliśmy, bo nie ma deklaracji, że ta piątka nie wróci. Słyszymy zapowiedzi pana Terleckiego, który mówi, że Ministerstwo Rolnictwa nad nową "piątką" pracuje.

– Jestem w bardzo dobrym kontakcie z Pawłem Kukizem od dłuższego czasu, gdzie rozmawiamy. Jestem w bardzo dobrym kontakcie z Lechem Kołakowskim. Jestem w bardzo dobrym kontakcie z niektórymi posłami PSL-u – wskazuje lider związku.

Jednocześnie Michał Kołodziejczak krytykuje byłego ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego: – Pan minister Ardanowski, widać, snuje własne marzenia na temat budowania polityki. Nie chciałbym się na ten temat wypowiadać. Zapadł się pod ziemię. Mówił, że odejdzie z PiS-u, że się z tym nie zgadza. Nie odszedł, rzucał słowa na wiatr. Dla mnie bardzo wątpliwe jest budowanie przyszłości z takimi ludźmi.