"W tym gmachu, niezawisłym od polityki, odpornym na wszelkie presje i naciski...". Prezes TK o wyroku ws. aborcji

Dodano:
Julia Przyłębska, prezes TK Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Mamy konkretne przepisy konstytucji o ochronie godności człowieka, ochronie życia i sędziowie musieli odpowiedzieć na pytanie, czy ten konkretny przepis ustawy jest z nią zgodny. To było prawnicze rozstrzygnięcie, a nie działanie wynikające z analizy politologicznej czy politycznych kalkulacji – podkreśla prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.

22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przerywanie ciąży ze względu na podejrzenie ciężkiej choroby lub upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Od tamtej pory środowiska proaborcyjne organizują protesty przeciwko temu wyrokowi. Do sprawy odniosła się w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" prezes TK Julia Przyłębska.

– Była to decyzja wynikająca z prawa, a nie polityki – podkreśliła. Prezes Trybunału stwierdziła, że jedyne, co liczy się gmachu TK, niezawisłym od polityki, odpornym na wszelkie presje i naciski, jest Konstytucja RP, wiedza prawnicza i sumienia sędziów. – Wszystkich sędziów, bo nie jest to Trybunał Julii Przyłębskiej, ale niezależny Trybunał Konstytucyjny składający się z 15 niezawisłych sędziów – dodała.

Julia Przyłębska przypomniała, że zaskarżona ustawa antyaborcyjna obowiązywała już w systemie prawnym i zgodnie z przepisami właściwy w sprawie był także skład pięcioosobowy. – Prezes Trybunału ma jednak możliwość, by […] skierować ją od razu do rozpatrzenia przez pełny skład. Tak właśnie uczyniłam − wyjaśniła – Mamy konkretne przepisy konstytucji o ochronie godności człowieka, ochronie życia i sędziowie musieli odpowiedzieć na pytanie, czy ten konkretny przepis ustawy jest z nią zgodny. To było prawnicze rozstrzygnięcie, a nie działanie wynikające z analizy politologicznej czy politycznych kalkulacji – powiedziała.

Wywiad z prezes Trybunału Konstytucyjnego, którego fragmenty opublikował tygodnik wPolityce.pl, ukaże się w najnowszym numerze tygodnika "Sieci".

Źródło: wPolityce.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...