Rzecznik rządu: Jest szansa, żeby na tej Radzie Europejskiej zakończyć temat budżetu
– To znaczy, żeby przepisy, które mogłyby być w sposób dowolny interpretowane, miały jasne umocowanie w innych dokumentach lub samym rozporządzeniu, ale w taki sposób, żeby ono było ważne, żeby była podstawa prawna do jasnego ich stosowania – tłumaczył rzecznik rządu. Jak dodawał, "jeżeli nie będzie takiej jasnej i klarownej sytuacji, to siłą rzeczy do kompromisu na tym szczycie nie dojdzie"
– Nawet jeżeli nie dojdzie do kompromisu, to przecież są jeszcze kolejne posiedzenia Rady Europejskiej – stwierdził.
Jak podkreślił, biorąc pod uwagę wczorajsze rozmowy, jest duża szansa na to, że ostateczne decyzje zapadną jednak już w najbliższych dniach.
– Trzeba przyznać, że jeżeli jedną z tych propozycji, które zostały wypracowane wczoraj i ustalone jako strategia negocjacyjna, jeżeli jedna z nich byłaby zaakceptowana, oczywiście nie mogę w tej chwili powiedzieć o szczegółach, to jest szansa na to, żeby na tej Radzie Europejskiej zakończyć temat budżetu – mówił dalej rzecznik rządu.
Müller zaznaczył, że obecna prezydencja powinna porządnie wsłuchać się w głos Polski i Węgier.
– Myślę, że z punktu widzenia prestiżowego ważne jest dla obecnej prezydencji, aby faktycznie nie zostawić następcom, jeżeli chodzi o prezydencję, nierozwikłanego problemu. Aczkolwiek dla nas nie jest to żadna granica czasowa. Dla nas ważny jest rezultat tych negocjacji. W związku z tym oczywiście dobrze byłoby, gdyby aktualna prezydencja wsłuchała się w te argumenty, które my przedstawiamy oraz Węgrzy, ale jeżeli tego nie będzie, to mamy następną prezydencję i możemy negocjować dalej. Choć jak mówię, jest nieduża, ale mimo wszystko nadzieja, że jeżeli te warunki, które zostaną przedstawione przez Polskę i Węgry zostaną zaakceptowane, że na tym szczycie Rady Europejskiej mogłoby do porozumienia dojść – stwierdził.