Müller o unijnych negocjacjach: Mam nadzieję, że Holandia nie będzie wywracała stolika
W czwartek rozpoczął się dwudniowy szczyt Rady Europejski poświęcony budżetowi na lata 2021-2027 oraz tzw. funduszowi odbudowy. Polska i Węgry nie zgadzają się na powiązanie wypłaty środków z arbitralną oceną praworządności.
Wczoraj dziennikarz niemieckiego radia DFL opublikował na Twitterze projekt kompromisu wypracowany przez Niemcy, na który wstępnie zgodziły się Polska i Węgry.
Jak jednak podaje Radio ZET i Polsat News, na kompromis nie chce zgodzić się premier Holandii Mark Rutte.
Wywracanie unijnego stolika
O powody takiego stanowiska premiera tego kraju zapytano rzecznika polskiego rządu. Piotr Müller ma nadzieję, że uda się doprowadzić do porozumienia.
– Mam nadzieję, że Holandia w imię partykularnych interesów, w imię podbijania emocji politycznych nie będzie wywracała stolika, na którym w tej chwili jest cały budżet Unii Europejskiej – powiedział na antenie Polsat News.
Dodał również, że Polska jest gotowa do pewnych ustępstw na rzecz premiera Rutte, ale tylko jeśli chodzi o "drobne modyfikacje" w zapisach porozumienia.
– Trudno zakładać, że będziemy się sprzeciwiać jakimś drobnym modyfikacjom, ale co do rdzenia porozumienia to ono jest dosyć jasne, uzgodnione w gronie najważniejszych negocjatorów w ostatnim czasie – powiedział.
Polskie weto
Müller jeszcze raz podkreślił, o co chodzi w twardym stanowisku Polski i Węgier w sprawie mechanizmu praworządności,
– Chcemy postawić jasno sprawę, tzn. chcemy, aby przepisy, które dotyczą warunkowości, były klarowne i jasne, i żeby dotyczyły przede wszystkim budżetu unijnego, a nie nieostrych, arbitralnych kwestii związanych z praworządnością, bo inaczej byłoby to w przyszłości powodem do dużych napięć w Unii Europejskiej, a przecież już teraz mamy takie sytuacje, w których te nieporozumienia powodują zbędne napięcia, zamiast zajmować się sprawami dla całej Europy – wyjaśniał rzecznik rządu.
Jak donosi "Rzeczpospolita" premierzy Morawiecki i Orban ustalili z niemiecką prezydencją sposób, w jaki wypłata środków z unijnego budżetu ma być powiązana z praworządnością. Teraz potrzebna jest zgoda pozostałych państw Wspólnoty.