USA: Rozpoczęła się dystrybucja szczepionek przeciw koronawirusowi
Szczepionki rozwożone są z zakładów Pfizera w Kalamazoo w Michigan. Do środy preparat ma dotrzeć do 636 miejsc w Stanach Zjednoczonych.
Główny doradca administracji USA ds. szczepień przeciwko koronawirusowi dr Moncef Slaoui powiedział w niedzielę w wywiadzie dla sieci Fox News, że w pierwszym kwartale 2021 roku zaszczepionych zostanie 100 mln Amerykanów. Dodał, że do końca grudnia rozdysponowanych zostanie około 40 mln dawek szczepionki, a kolejne 50 do 80 mln trafi do poszczególnych stanów w styczniu.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła w piątek po rekordowo szybkich badaniach awaryjne użycie szczepionki firmy Pfizer. Również w piątek poinformowano, że do końca roku pierwszą dawkę szczepionki otrzymać ma 20 mln Amerykanów.
W bezprecedensowej operacji logistycznej dystrybucji szczepionek pomagają firmy kurierskie UPS i FedEx. Zgodnie z zarządzeniem Federalnej Agencji Lotnictwa USA (FAA), loty ze szczepionkami będą traktowane priorytetowo.
Logistycznym wyzwaniem pozostaje kwestia utrzymywania szczepionek w niskiej temperaturze, co komplikuje system przewożenia preparatu. Dawki szczepionki Pfizera będą transportowane w specjalnych pojemnikach z suchym lodem. Po dotarciu na miejsce będą składowane w chłodniach z temperaturą poniżej 70 stopni Celsjusza.
Na początku poszczególne stany będą otrzymywać jedną dostawę tygodniowo; gubernatorzy o dokładnej liczbie szczepionek informowani będą z tygodniowym wyprzedzeniem.
Na władzach stanowych spoczywa decyzja, kto powinien otrzymać preparat w pierwszej kolejności. Wśród ekspertów panuje konsensus, że powinni to być pracownicy służby zdrowia oraz osoby w domach opieki. Na placówki opiekuńcze przypada około 40 proc. wszystkich zgonów na Covid-19 w Stanach Zjednoczonych.
FDA informuje, że najczęstszymi efektami ubocznymi szczepionki są zawroty i ból głowy, ból mięśniowy, dreszcze oraz gorączka. Ostre reakcje wystąpiły u mniej niż jednej na 20 testowanych osób. Statystycznie częściej dotyczyły osób starszych. W piątek na COVID-19 zmarło ponad 3,3 tys. Amerykanów, co oznacza że był to najtragiczniejszy dzień od początku epidemii.