Niedzielski: To będą święta nietypowe, inne niż poprzednio
Adam Niedzielski ogłosił w czwartek nowy pakiet obostrzeń związanych z pandemią. Od 28 grudnia do 17 stycznia zostanie wprowadzona kwarantanna narodowa. Zamknięte będą hotele, także na ruch służbowy, i stoki narciarskie, a w noc sylwestrową będzie obowiązywał zakaz przemieszczania się.
W wieczornym programie TVP Info przekonywał, że te ograniczenia są konieczne z wielu powodów.
– Najważniejszy, to widmo pandemii i jej trzeciej fali, która może zawitać na początku nadchodzącego roku. Drugi powód to duża liczba zgonów, z którą mamy do czynienia, a kolejny to taki, że musimy się przygotować do szczepień, które nie będą mogły być realizowane w momencie eskalacji pandemii – mówił szef MZ.
Podkreślił jednocześnie, że musimy sobie zdawać sprawę, że nie jesteśmy w sytuacji komfortowej, mimo że obecny poziom mniej więcej 10 tys. nowych zakażeń dziennie może dawać takie wrażenie.
– Mamy poczucie, że pandemia troszkę odpuściła, bo jeszcze niedawno mieliśmy grubo ponad 20 tys. zakażeń, ale to jest naprawdę iluzoryczne – wskazał.
– To będą święta nietypowe, inne niż poprzednio, ale wszyscy musimy ponieść ten wysiłek i odpowiedzialność, bo nie możemy sobie pozwolić na to, żeby przez te interakcje i dawanie wirusowi możliwości transmisji, obudzić się za miesiąc w świecie, w którym mamy 40 tys. zakażeń dziennie, zablokowane szpitale i uruchomione szpitale tymczasowe, które teraz mają komfort bycia zamkniętymi – przekonywał minister zdrowia.
Mówił, że ważne, aby epidemia nie eskalowała, nie poszerzała zakresu i była pod kontrolą, choćby w świetle planu szczepień, ponieważ jeśli służba zdrowia będzie musiała się skupić na leczeniu chorych, to nie będzie mogła zajmować się szczepieniami i ich organizacją.
– To dotyczy nie tylko ludzi, ale też infrastruktury – podkreślił.
Niedzielski zadeklarował jednocześnie, że do transportu i dystrybucji szczepionek na COVID-19 do Polski wykorzystane zostanie "wieloletnie doświadczenie firm farmaceutycznych, bo to będzie się odbywało m.in. poprzez partnerów".
– Zapewniam, że łańcuch dostaw będzie bezpieczny, nie tylko dlatego, że będzie centralnie zarządzany przez państwo polskie, ale też przez partnerów, którzy mają wieloletnie doświadczenie – zadeklarował szef MZ.
Poinformował, że Polska ma zakontraktowane 62 mln dawek szczepionek. W pierwszej kolejności – mówił – przyjdzie szczepionka Pfeizera, która zostanie wykorzystana w grupie zero, czyli do szczepienia medyków.
– Mamy już informację o pierwszej dostawie, która jest warunkowana decyzją Europejskiej Agencji ds. Leków. Ta decyzja ma zostać podjęta 21 grudnia, co i tak jest pewnym sukcesem, bo udało się przesunąć posiedzenie tej agencji z 29 na 21 grudnia – mówił Niedzielski.
To oznacza – wskazał – "że w ostatnich dniach grudnia możemy mieć dostawę w wysokości mniej więcej 10 tys. sztuk".
– Myślę, że te pierwsze dostawy będą się cieszyły tak dużą popularnością, że będą się szybko rozchodziły – ocenił szef MZ.
Podkreślił jednocześnie, że proces badań nad szczepionką "gwarantuje bezpieczeństwo, jakość i efektywność".
– Dbajmy o siebie, o swoich bliskich i polegajmy na instytucjach, które mają w naszym imieniu, również w imieniu państwa polskiego, pilnować bezpieczeństwa – zaapelował Niedzielski.