Święta w domu premiera. Mateusz Morawiecki zdradził rodzinny sekret

Dodano:
Premier Mateusz Morawiecki Źródło: Facebook
W naszym domu w święta Bożego Narodzenia Prezesem Rady Ministrów jest moja żona. Ja i dzieci jesteśmy posłusznymi wykonawcami poleceń – zdradził Mateusz Morawiecki.

Szef rządu podzielił się z "Super Expressem" wspomnieniami z dzieciństwa dotyczącymi świąt Bożego Narodzenia. – Często, szczególnie w dzieciństwie, mówimy o magii świąt. Dziś, po latach, zdaję sobie sprawę, że to nie była magia, ale miłość moich rodziców. To właśnie ona wypełniała nasz drewniany domek na wsi, wybudowany przez mojego ojca, w którym spędzaliśmy święta – przyznał Mateusz Morawiecki.

Premier wspomniał o czasie, kiedy razem z ojcem chodził do lasu po choinkę. – Najpierw drzewko ścinał tata, ja asystowałem, ale kiedy byłem starszy, role się odwróciły. Potem stroiliśmy je wspólnie całą rodziną. Zawieszaliśmy bombki, cukierki, światełka. Pierniki piekliśmy zawczasu – czasami dotrwały do świąt, innym razem nie – mówił.

Jak dziś wyglądają święta w domu premiera? Tu Morawiecki zdradził pewien sekret. – W naszym domu w święta Bożego Narodzenia Prezesem Rady Ministrów jest moja żona. Ja i dzieci jesteśmy posłusznymi wykonawcami polece – przynał. Jak podkreślił, mimo to każdy po równo czerpie radość z tego wyjątkowego czasu.

Premier powiedział również, że w jego rodzinie prezenty wręczane są nie w wigilię, ale w Boże Narodzenie. Podkreślił, że w jego rodzinie zawsze trafionym prezentem są książki.

Morawiecki mówił też, że tegoroczne święta - z uwagi na epidemię koronawirusa - dla wielu z nas będą trudne. – Tak samo jak miliony Polaków, w te święta nie zobaczę wielu bliskich. Ale wiem, że musi tak być, właśnie z troski o nich – zaznaczył.

Źródło: se.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...