Specjalne przywileje dla zaszczepionych? Dworczyk: Jestem temu przeciwny
O ewentualne przywileje dla osób zaszczepionych Dworczyk pytany był w Radiu Zet. – Jest coś takiego – i można o tym przeczytać w Narodowym Programie Szczepień – jak status osoby zaszczepionej. Ten status jest faktyczne inny niż status osoby, która nie przyjęła szczepionki. Nie dlatego, że chodzi o jakieś szczególne przywileje, ale dlatego, że osoba zaszczepiona po pierwsze zaczyna być bezpieczna, ale po drugie – co jest jeszcze ważniejsze – zaczyna być bezpieczna także dla innych – podkreślił minister.
Jak zaznaczył, trzeba rozróżnić między takim statusem a faktycznymi przywilejami, którym jest przeciwny. – Ja też jestem przeciwnikiem dawania jakichś bonusów (...). Jestem przeciwny wprowadzaniu przywilejów typu ulga podatkowa dla zaszczepionych - to byłby rzeczywiście jakiś przywilej i temu jestem przeciwny – powiedział. Dodał, że "w debacie publicznej pojawiały się tego typu pomysły", natomiast zespół, który opracowywał strategię szczepień, nigdy nad nimi nie pracował.
– Rozróżnijmy te przywileje, których niektórzy by sobie życzyli – bo tu rzeczywiście jesteśmy sceptyczni - od statusu osoby zaszczepionej, który wynika z takich zdroworozsądkowych przesłanek – podkreślił szef KPRM.
Na pytanie, jakiej liczby szczepionek do tej pory nie udało się wykorzystać Dworczyk odparł: "Na sobotę to 26 sztuk, więc jeśli ta liczba się zmieniła, to o jedną czy dwie sztuki".
27 grudnia rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19. W pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia. Termin zapisów na szczepienia w grupie zero został przedłużony do 14 stycznia. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele. Według zapowiedzi przedstawicieli rządu zapisy na szczepienie dla osób spoza priorytetowych grup ruszą 15 stycznia.