Zaskakujący efekt obostrzeń. Liczba chorób zakaźnych ostro w dół
Choć obostrzenia związane z pandemią COVID-19 doskwierają wszystkim od kilku miesięcy, to okazuje się, że przyniosły one dodatkowy pozytywny efekt w postaci drastycznego spadku zachorowań na inne choroby zakaźne niż koronawirus.
Jak wynika z raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, w 2019 roku na 100 tys. Polaków na odrę zachorowały 1 502 osoby, a w 2020 roku zaledwie 30, czyli 50 razy mniej.
Zmniejszyła się też liczba przypadków grypy i podejrzenia o grypę, choć szczyt zachorowań jest jeszcze przed nami. Niemniej 2019 rok przyniósł 4,8 mln zachorowań na grypę, podczas gdy 2020 – niecałe 3,2 mln. Choroba rzadziej atakowała też dzieci – odpowiednio 2,2 mln i 1,3 mln.
W raporcie NIZP-PZH widać też spadek tzw. chorób brudnych rąk. Wirusowe zapalenie wątroby typu A, potocznie nazywane żółtaczką lub żółtaczką pokarmową, w 2019 roku przechodziło 1067 osób, w 2020 jedynie 109. Z kolei zakażenia salmonellą doświadczyło w 2019 roku 9,2 tys. osób, a w 2020 – 5,2 tys.
Wszystkie te spadki są efektem wprowadzanego stopniowo od marca ubiegłego roku reżimu sanitarnego – noszenia maseczek, dezynfekcji, a przede wszystkim częstego mycia rąk.