Romaszewska: Kaczyński musi zmienić swój stosunek do prezydenta
– Weto było słuszne, bez względu na to, czy było prztyczkiem w nos Kaczyńskiego, czy nie. Tak być nie może, że kto dopycha ustawę kolanem. Tak nie wolno funkcjonować w demokracji – mówi w rozmowie z "Wprost" Zofia Romaszewska. Zaznacza przy tym, że "prezes PiS musi zmienić swój stosunek do Andrzeja Dudy".
Zmiany w Kancelarii Prezydenta
W ostatnim czasie w Kancelarii Prezydenta miało miejsce kilka zmian kadrowych. Z pałacu odszedł po latach m.in. minister Krzysztof Szczerski i Marcin Kędryna, dyrektor biura prasowego. Zofia Romaszewska pytana była przez "Wprost" o ocenę tych zmian.
– Będzie inaczej. Dobrze, że prof. Krzysztof Szczerski tworzy silniejsze Biuro Spraw Zagranicznych, coś na kształt Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Szkoda, że wcześniej tego nie zrobiono. Wzmocnienie jest potrzebne, bo nada to nowej jednostce rangi i niezależności. Biuro nie będzie podlegało szefowej kancelarii, to oddzielny ośrodek. Mnie się to podoba – stwierdziła.
Dopytywana o wieloletniego przyjaciela prezydenta Marcina Kędrynę stwierdziła: "żałuję, choć wszyscy mi mówią, że niesłusznie. No ale po prostu go lubiłam".
Romaszewska odejdzie od prezydenta?
Pytana, czy sama zamierza zrezygnować ze swojego stanowiska, zdecydowanie zaprzeczyła.
– Ciężko harowałam przez ostatnie miesiące. Nawet w wakacje, siedziałam w Warszawie. Ale nie można mieć lepiej niż u Prezydenta, dlatego nigdzie się nie wybieram. Jestem zafascynowana swoją pracą, a szczególnie nieodpłatną pomocą prawną. To rzecz, która doskonale się Andrzejowi Dudzie udała – mówiła.
– Prezydent będzie bardzo spokojnie, ale konsekwentnie sprawował urząd w drugiej kadencji. Wciąż zdumiewa mnie to, ile chce zrobić. Ma swoje cele i co ważne – nie jest zadufany – podkreślała Zofia Romaszewska.