Śmierć Polaka w szpitalu w Plymouth. Jego siostra zamieściła wzruszający wpis

Dodano:
Palące się znicze. Fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Mężczyzna w śpiączce, który od kilku dni nie otrzymywał wody oraz pokarmu zmarł w poniedziałek w brytyjskim szpitalu w Plymouth. Siostra zmarłego zamieściła w mediach społecznościowych poruszający wpis.

We wtorek podano informację o śmierci RS - Polaka, który po zawale i spowodowanym niedotlenieniem uszkodzeniu mózgu przebywał w szpitalu w Plymouth. Decyzją sądu został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Walkę o życie Polaka podjęły matka, dwie siostry oraz siostrzenica. Zgodę na zaprzestanie podawania wody i pożywienia wyraziły żona oraz dzieci mężczyzny.

Zgodnie z decyzją sądu, Polak od tygodnia był poddawany procedurze zagładzania stosowanej w Zjednoczonym Królestwie wobec pacjentów w stanie wegetatywnym lub w śpiączce spowodowanej obumarciem rdzenia mózgowego. Polak reagował na bliskich, łapał kontakt wzrokowy, reagował adekwatnie, a także, co ważne, samodzielnie oddychał. Odmowa podawania pożywienia nie była zatem terapią uporczywą, ale zwykłym zabiegiem podtrzymującym życie – argumentowali bliscy RS, którzy chcieli ratować mężczyznę.

"Bóg zabrał go do siebie"

We wtorek rano rodzina poinformowała o pogarszającym się stanie Polaka. Po południu nadeszła wiadomość o jego śmierci.

Siostra zmarłego zamieściła w mediach społecznościowych poruszający wpis. Dziękuje w nim za pomoc przy ratowaniu brata oraz modlitwy w jego intencji.

"Niestety brat zmarł. Pragnę gorąco podziękować wszystkim za pomoc, wsparcie i modlitwy! Bóg zabrał Go do Siebie, ale my zostajemy aby jednak uczynić ten świat lepszym. Wasza energia, dobroć i miłość pozostaną na zawsze. Dziękuję z całego serca!" – napisała kobieta.

Źródło: Twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...