Biden o stosunkach z Chinami. "Skrajnie ostra rywalizacja"
Bieden został zaprzysiężony na nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych w połowie stycznia. Już w pierwszym dnu urzędowania podjął szereg decyzji, z których większość polegała na cofnięciu postanowień Donalda Trumpa. Wielu komentatorów zastanawia się jaką politykę wobec Chin będzie prowadziła nowa administracja Białego Domu. Poprzednik Bidena znany był z krytycznego stosunku do Państwa Środka.
W wywiadzie dla CBS News Biden mówił o swojej wizji polityki wobec Chin. Nowy prezydent został zapytany, dlaczego do tej pory nie rozmawiał jeszcze z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem.
– Mówią mi, że prawdopodobnie spędziłem więcej czasu z Xi Jinpingiem niż jakikolwiek inny światowy przywódca, bo spędziłem z nim na spotkaniach 24-25 godzin, kiedy byłem wiceprezydentem. Razem przejechaliśmy 17 tysięcy mil. Całkiem dobrze go znam - powiedział Biden.
Na pytanie dziennikarza, czy pomiędzy obu przywódcami jest dużo tematów do przedyskutowania, Biden odparł, że tak. Jednocześnie określił chińskiego przywódcę jako bardzo inteligentnego i silnego. Nie ma on w sobie jednak nic z demokraty.
– Zawsze mu mówiłem, że nie musi być między nami konfliktu, ale będzie skrajnie ostra rywalizacja. I nie będę robił tego w sposób, który on zna (...). Nie zrobię tego w sposób, w który robił to Trump. Będziemy skupiać się na międzynarodowych zasadach – powiedział Biden.