Trwa protest mediów. Spurek o LGBT i "wolnej aborcji"
"Tu powinien być Twój ulubiony serwis internetowy", "tu powinien być twój ulubiony program" – takie komunikaty można dzisiaj zobaczyć w wielu mediach. Nie działają popularne stacje radiowe i telewizyjne, a także portale internetowe. To efekt akcji protestacyjnej pod hasłem "Media bez wyboru", która sprzeciwia się nałożeniu podatku od reklam.
Wolne media i „wolna aborcja”
Komentując trwający dzisiaj protest, europosłanka Zielonych Sylwia Spurek nawiązała m.in. do... kwestii liberalizacji prawa aborcyjnego.
„Nie ma demokracji bez równości, bez praw kobiet, osób lgbt+, nie ma demokracji bez wolnych sądów, wolnych mediów, szacunku dla środowiska naturalnego. To jest praworządność! Chcemy pełnej demokracji!” – napisała polityk na Twitterze.
„Podatek reklamowy pokazuje, że jeśli odpuścimy w jednym miejscu, wybierzemy kompromis, to ograniczą demokrację w innym miejscu” – tłumaczy dalej Spurek.
„Dzisiaj potrzeba solidarności i na rzecz wolnych mediów, i na rzecz wolnej aborcji, i na rzecz wolności osób LGBT+. To jest jedna walka!” – przekonuje polityk.