Horban: Jesteśmy na najlepszej drodze, żeby ta trzecia fala do nas zawitała
Prof. Horban ostrzegał przed lekceważeniem obostrzeń i zachowaniami takimi, jakie w ostatnich dniach mogliśmy zaobserwować w Zakopanem.
– Generalnie rzecz biorąc, gdyby tego typu zachowania, jak w Zakopanem, nadal byłyby powszechne, w tym momencie możemy machnąć ręką na nasz wysiłek prawie roczny, żeby ochronić ludzi przed śmiercią, przed rozwojem epidemii – mówił w rozmowie w Radiu Zet.
– Jeżeli będziemy mieli nieszczęście i będzie to dokładnie według scenariusza, który jest w innych krajach, to na początku marca, za dwa tygodnie możemy się spodziewać bardzo dużego wzrostu zachorowań, mniej więcej taki jaki jest w tej chwili w Czechach. To jest prawo naczyń połączonych. Jeżeli mamy wirus, który się łatwo przenosi, a z drugiej strony my pozwalamy swoim zachowaniem na przenoszenie się tego wirusa, to w tym momencie mamy wzrost zachorowań. To jest to, czego żeśmy się cały czas obawiali – dodawał.
Trzecia fala
Epidemiolog ostrzegał przed trzecią falą koronawirusa, a co za tym idzie dalszymi obostrzeniami.
– Jesteśmy na najlepszej drodze, żeby ta trzecia fala do nas zawitała. Jeżeli będziemy mieli wariant brytyjski, a mamy już go, tylko do tej pory mieliśmy go w bardzo niewielkim odsetku, w tej chwili są pierwsze dane mówiące, że odsetek wariantu brytyjskiego rośnie. On się rzeczywiście łatwiej transmituje. Pod koniec tego tygodnia będziemy pewni, bo będziemy mieli dane nie z jednego źródła, tylko z trzech. Jeżeli to się potwierdzi, to można zapomnieć o dalszym rozmrażaniu gospodarki – zaznaczał prof. Horban.