Śmierć ks. Dymera. Prokuratura wszczyna śledztwo

Dodano:
Ks. Andrzej Dymer Źródło: PAP / Jerzy Undro
Prokuratura wszczyna śledztwo ws. możliwości nieumyślnego spowodowania śmierci ks. Dymera.

Ks. Dymer zmarł trzy dni temu. "Ufni w wyroki Bożej Opatrzności informujemy, że w dniu 16 lutego 2021 r., po wielomiesięcznych trudnych i bolesnych zmaganiach z chorobą nowotworową, zaopatrzony sakramentami świętymi, zmarł Ksiądz Andrzej Dymer" - przekazała kuria.

Jak ustalił portal Onet, śledczy prowadzą postępowanie pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Ciało zmarłego zostało już odpowiednio zabezpieczone w tym celu.

Przez ponad 25 lat nie udało się zakończyć procesu w sprawie wykorzystywania seksualnego chłopców przez duchownego.

Komisja wstrzymuje prace

Jak wynika z komunikatu Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków pedofilii, postępowanie wyjaśniające dotyczące oskarżeń wobec ks. Dymera zostało zakończone.

"W związku z pytaniami dotyczącymi sprawy ks. Andrzeja Dymera, Państwowa Komisja do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 informuje, że do Komisji wpłynęły akta przedawnionej sprawy dotyczącej wskazanej osoby. Komisja przystąpiła do badania zgromadzonych w sprawie dokumentów" – czytamy w komunikacie komisji.

"W związku z informacjami medialnymi dotyczącymi śmierci duchownego, Komisja informuje, że zgodnie z ustawą o Państwowej Komisji w przypadku śmierci osoby wskazanej jako sprawca w aktach sprawy przekazanych przez prokuratora albo sąd, Komisja kończy postępowanie wyjaśniające" – podano dalej.

Zarzuty wobec ks. Dymera

W reportażu TVN24 przedstawiono, że ks. Andrzej Dymer wykorzystywał seksualnie osoby nieletnie, a szczecińscy biskupi wiedzieli o tym od 1995 r. Śledztwo wszczęto jednak dopiero po publikacji dziennikarzy "Gazety Wyborczej" w 2008 r. W tym samym roku kościelny trybunał skazał duchownego za molestowanie seksualne wychowanków.

Ks. Dymer złożył apelację. Do te pory nie zapadł ostateczny wyrok instytucji Kościoła, a przestępstwa, rozpatrywane przed sądami świeckimi, się przedawniły.

Do sprawy odniósł się w specjalnym oświadczeniu abp Wojciech Polak, który oświadczył, że niesłychana przewlekłość kościelnego postępowania w sprawie ks. Dymera "nie ma żadnego usprawiedliwienia".

Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...