Kowalski: To, co się dzieje w koalicji, jest niepokojące

Dodano:
Były wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski Źródło: PAP / Tomasz Gzell
To, co się dzieje od 2019 roku, od wyborów, jest trochę niepokojące – stwierdził w Radiu ZET Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.

– Na ten temat rozmawiamy w ramach koalicji. Odchodzenie od programu PiS jest czymś, z czym Solidarna Polska się nie zgadza – podkreślał polityk.

Kowalski: Kwestia merytoryczna poróżniła nas z przyjaciółmi z PiS

– Nie zmieniłem swoich poglądów. Jak w 2019 roku obiecywałem walkę o suwerenność energetyczną Polski, o to aby Polska uniezależniła się od gazu. Rzeczywiście ta kwestia merytoryczna nas poróżniła z przyjaciółmi z Prawa i Sprawiedliwości. Nie obiecywaliśmy licytacji kopalń, wzrostu cen energii i ciepła. Nie obiecywaliśmy miękkiej postawy wobec Brukseli w kontekście polityki klimatycznej – podkreślał Janusz Kowalski.

Jak dodał, zaostrzenie polityki klimatycznej w grudniu 2020 było samodzielną decyzją premiera, choć „w programie PiS jest dokładnie coś odwrotnego – poluzowanie polityki energetycznej”.

Kowalski: Również i premierem się bywa

– Wiceministrem, ministrem, ale również i premierem się bywa – mówił Janusz Kowalski, w kontekście swojej dymisji.

Pytany, dlaczego Solidarna Polska nie wyjdzie z rządu, skoro tak wiele różni ją od PiS, stwierdził, że program Zjednoczonej Prawicy jest wciąż realizowany w 70 proc., a "alternatywa jest dramatyczna". Zapewnił przy tym, że nie chodzi tu o "stołki".

– Moja dymisja jest najlepszym dowodem na to, że nie o posady chodzi. Gdyby chodziło o posady, to siedziałbym cicho, połykałbym własny język, zmieniałbym zdanie i udawałbym, że decyzje ws. zaostrzenia polityki klimatycznej są w porządku – stwierdził.

Źródło: Radio Zet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...