USA – Chiny – Rosja

Dodano:
Flagi USA i Chin, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / CDC Global/(CC BY 2.0)
"Biało-Czerwone" to barwy niezwyciężone | W najbliższych latach i dekadach rywalizacja Stanów Zjednoczonych Ameryki i Chińskiej Republiki Ludowej będzie najważniejszym „meczem” politycznym na świecie.

Nowa administracja USA robi wszystko, aby w polityce wewnętrznej odciąć się od Donalda Trumpa i jego dziedzictwa, ale akurat gdy chodzi o relacje z Pekinem, chcąc nie chcąc, musi kontynuować twardą linie Republikanów oraz politykę wyznaczoną stwierdzeniem Trumpa, że Chiny to „strategiczny konkurent”. Retoryka może być inna, ale treść będzie, w przypadku Waszyngtonu, ta sama.

Państwo Środka „pogodziło” Waszyngton i Moskwę

Chiny, państwo o historii sięgającej kilku tysięcy lat działa na „long term”, długofalowo. Także dlatego osiąga sukcesy. Afryka była kiedyś obszarem rywalizacji między Zachodem (USA) a Wschodem (ZSRR). Teraz, 30 lat po – teoretycznym – zakończeniu zimnej wojny kontynent ten stał się obszarem dominujących wpływów ekonomicznych (a co za tym idzie: politycznych) Chin. „Państwo Środka” „pogodziło” Waszyngton i Moskwę wypychając z „Czarnego Lądu” (tak nazywano Afrykę przed okresem „politycznej poprawności”) jednych i drugich.

W Radzie Bezpieczeństwa ONZ i również na Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych Rosja głosuje jak Chiny, Chiny jak Rosja. Inaczej niż szeroko rozumiany Zachód, państwa te nie uzależniają swoich relacji z „państwami trzecimi” od przestrzegania przez nie praw człowieka, standardów demokratycznych, itd., itp.

Rywalizacja amerykańsko-chińska szansą dla Rosji?

Rywalizacja amerykańsko-chińska, paradoksalnie lub nie, może być szansą dla słabnącej Rosji, która może licytować swoją rolę i swoje znaczenie. W jakiejś mierze jest skazana na sojusz z ChRL, ale z drugiej strony, via facti, rok w rok, dekada w dekadę, Moskwa przygląda się bezczynnie jak Chińczycy systematycznie, konsekwentnie, po cichu kolonizują Syberię – po prostu ją zaludniając. Dla tamtejszych Rosjanek mąż-Chińczyk to prawdziwy skarb: nie pije, raczej nie bije, ciężko pracuje i przynosi wypłatę do domu. Tym się różni od stereotypu męża- Rosjanina...

Rosja zapewne będzie szukała politycznej i ekonomicznej bliskości z Chinami – ale na tej bliskości też będzie tracić…

Ryszard Czarnecki jest europosłem PiS, byłym wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego.


Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...