Polityczne trzęsienie ziemi. PiS traci większość w sejmiku świętokrzyskim

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Mateusz Marek
Radny sejmiku województwa świętokrzyskiego Janusz Koza opuścił klub Prawa i Sprawiedliwości. Oznacza to, że Zjednoczona Prawica straciła większość w sejmiku.

Radny od dawna krytykował Zjednoczoną Prawicę. Kroplą, która przelała czarę goryczy, okazała się "Strategia rozwoju województwa świętokrzyskiego 2030+", nad którą dzisiaj głosowali radni.

Zdaniem polityka Strategia jest nie do przyjęcia i całkowicie marginalizuje rolę Kielc. "To nieprofesjonalny, niespójny i pełen błędów dokument. Nie mogę tego dokumentu poprzeć" – ogłosił polityk. Rady podkreśla, że to nie pierwsza tego typu sprawa, która się pojawiła za rządów zarządu województwa z marszałkiem Andrzejem Bętkowskim.

"Mam żal do marszałka"

Koza oznajmił, że decyduje się na opuszczenie struktur klubu PiS, o czym poinformował już przewodniczącego Marka Bogusławskiego.

"Chciałem mówić o Kielcach i powiecie kieleckim, która ta strategia marginalizuje. Możemy chwalić się GUM-em, ale proszę mieć świadomość, że to urząd administracji rządowej. Media podawały, ze jest porozumienie między marszałkiem i prezydentem w sprawie wschodniej obwodnicy Kielc i chwała za to. Ale czy prowadzone są rozmowy z Generalną Dyrekcja Dróg i Autostrad? Czy Kielce i samorząd będą mogły podołać finansowo? Ta strategia to kropla, która przelała czarę goryczy. Mam żal do marszałka i zarządu, dlatego składam rezygnację z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości" – mówił Koza.

PiS traci większość

Decyzja radnego może mieć dalekosiężne konsekwencje nie tylko dla regionu, ale i ogólnopolskiej polityki. Swoją decyzją polityk bowiem pozbawił Zjednoczonej Prawicy większości w sejmiku. Do tej pory wisiała ona na dosłownie jednym radnym. Zjednoczona prawica do tej pory miała 16 radnych na 30 miejsc. Po odejściu Kozy 15 miejsc będzie w rękach ZP, a 15 w rękach opozycji.


Źródło: Gazeta Wyborcza / TVP3
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...