"Płatny hejter na usługach kilku partii". Gmyz o tym, kto utrzymywał "Sok z Buraka"
Dziennikarz tygodnika "Do Rzeczy" i korespondent TVP w Berlinie odniósł się do najnowszych ustaleń portalu TVP.Info na temat powiązań opozycji z hejterskim profilem "Sok z Buraka". – Pan Kozak-Zagozda, będąc zatrudnionym w warszawskim ratuszu, miał zajmować się promocją stron internetowych ratusza. Tylko kiedy on to robił? – zastanawiał się Cezary Gmyz. Jak podkreślił, sam skarżył się Romanowi Giertychowi, że praca nad "Sokiem z Buraka" zajmowała mu 14 godzin dziennie.
Nielegalne finansowanie kampanii wyborczej?
Gmyz zwracał uwagę, że jeśli w trakcie kampanii wyborczej Platforma Obywatelska płaciła Kozakowi-Zagozdzie "inne pieniądze niż z konta funduszu wyborczego, to można rozważyć nielegalne finansowanie kampanii wyborczej".
Podkreślając, że "Sok z Buraka" był "zorganizowanym hejtem", dziennikarz śledczy ujawnił, że nie tylko Roman Giertych był zaangażowany w tworzenie tej strony, ale również czołowi politycy PO. Jak podkreślił, w kontakcie z Kozakiem-Zagozą były tzw. młode wilczki. – Pan Kozak-Zagozda jest płatnym hejterem, będącym na usługach kilku partii politycznych. Wiemy, że usiłował pozyskać również Lewicę. Wydaje się, że zarówno PO, Nowoczesna, jak i PSL utrzymywały "Sok z Buraka" dużymi kwotami pieniędzy – mówił.
Hejterski profil powiązany z opozycją
Przypomnijmy, że już we wrześniu 2019 roku tygodnik "Sieci" informował, że Mariusz Kozak-Zagozda jest założycielem fanpage’a facebookowego Sok z Buraka – hejterskiego profilu wspierającego PO. Był on wówczas już od półtora roku zatrudniony w PO, a od kwietnia 2019 r. także w urzędzie miejskim Warszawy (w wydziale promocji Urzędu m.st. Warszawy) – informowali dziennikarze.
Jak wynika z materiałów opublikowanych w weekend przez serwis TVP.Info, Kozak-Zagozda wciąż wspiera opozycję promując działania polityków PO oraz nakręcając hejt wobec polityków partii rządzącej.
Portal ujawnił zapisy rozmów mecenasa Romana Giertycha z twórcą "Soku z Buraka", w których Kozak-Zagozda pisze m.in. o organizacji "spaceru" z Donaldem Tuskiem.