"Krok w dobrym kierunku, ale...". Stanowisko ZPP ws. Polskiego Ładu

Dodano:
Cezary Kaźmierczak, prezes ZPiP Źródło: PAP / Arek Markowicz
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców przedstawił swoje stanowisko ws. Polskiego Ładu. ZPP wskazuje na dobre i złe pomysły zawarte w programie.

"Polski Ład jest programem, który na tym etapie trudno ocenić jednoznacznie" – podkreśla na samym początku ZPP.

"Konkretne oszczędności dla podatników"

"Nie ulega wątpliwości, że obowiązująca do 2016 roku wysokość kwoty wolnej od podatku w Polsce była rozczarowująco niska. 3091 zł w skali roku to 257 zł miesięcznie, czyli suma odpowiadająca mniej niż połowie minimum egzystencji dla jednoosobowego gospodarstwa domowego. Wprowadzona w 2017 roku degresja kwoty wolnej, skutkowała nieznacznym wzrostem progresji obciążeń, ale nie stanowiła żadnej istotnej nowości – większość pracujących Polaków nie odczuła jej skutków. Skokowe podniesienie kwoty wolnej i to – jak deklaruje się w Polskim Ładzie – dla wszystkich podatników, to krok w dobrym kierunku" – czytamy w stanowisku Związku. ZPP pozytywnie ocenia także podwyższenie drugiego progu podatkowego z 85 do 120 tys. zł.

Składka zdrowotna na minus

"Niestety, podwyżce kwoty wolnej i waloryzacji drugiego progu towarzyszą daleko posunięte zmiany w zakresie składki zdrowotnej, które dla ponad miliona podatników oznaczać będą wzrost obciążeń. Odpowiedź zatem na pytanie, czy po wprowadzeniu Polskiego Ładu Polacy będą zarabiać na rękę mniej, czy więcej, nie jest zatem prosta. Jedni na tym programie zyskają, inni – nie będący wcale, jak się to przedstawia w części oficjalnych narracji, jakąś wąską grupą najbogatszych – stracą. Co prawda do tej pory nie znamy szczegółów „ulgi dla klasy średniej”, która ma zniwelować niekorzystne zmiany w opodatkowaniu osób zarabiających w przedziale 6 – 11 tys. zł miesięcznie, ale możemy już chyba stwierdzić, że stosunkowo szerokie grono specjalistów i menadżerów na proponowanych zmianach straci" – podkreśla Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.

Większa wolność budowlana

ZPP z optymizmem przyjmuje zapowiedź wprowadzenia możliwości budowy domu do 70 m2 bez zgłoszenia: "W tej chwili z powodzeniem funkcjonuje formuła łatwej budowy domów rekreacyjnych o powierzchni do 35m2. Poszerzenie jej może doprowadzić do istotnego ograniczenia problemu mieszkaniowego na wsiach i w mniejszych miejscowościach. Zdumienie budzi fakt, że akurat ta propozycja spotyka się z radykalnym sprzeciwem części komentatorów. Głosy krytyczne wobec tego pomysłu odczytujemy jako przejaw podejścia opartego na braku zaufania do rozsądku Polaków i niezrozumiałym przekonaniu o tym, że bez wyraźnego wskazania urzędnika osoby budujące tego rodzaju domy nie pomyślą np. o ich elementarnej estetyce, czy dostępie do mediów lub kanalizacji. Nie jest też tak, że budowa tego typu odbywa się poza jakimikolwiek regulacjami i formułami – jest ona ugruntowana w przepisach, nie ma zatem mowy o żadnej samowoli budowlanej".

W podsumowaniu Związek zaznacza: "Reasumując, bardzo dobrą stroną Polskiego Ładu jest obniżka klina podatkowego dla dużej części podatników. Jest to realizacja postulatów podnoszonych od wielu lat i w tym zakresie (podniesienia kwoty wolnej i waloryzacji drugiego progu podatkowego) należy poprzeć propozycje zawarte w dokumencie. Niestety, zaproponowany sposób finansowania tej reformy (de facto przez redystrybucję od jednoosobowych działalności gospodarczych i lepiej zarabiających pracowników) jest niemożliwy do zaakceptowania. ZPP będzie proponował w tym zakresie alternatywne rozwiązania, mniej dotkliwe dla klasy średniej. (...) W szerszym sensie niepokoić może tendencja do stymulowania strony popytowej gospodarki (zwłaszcza w kontekście konsekwentnie rosnących płac i znaczących środków, które w najbliższych latach trafią do Polski z budżetu UE i z instrumentu na rzecz odbudowy) i postępującej centralizacji. W Polskim Ładzie brakuje w naszym przekonaniu zwrotu ku deregulacji i uwolnieniu potencjału kapitału prywatnego w zakresie świadczenia usług publicznych".

Źródło: zpp.net
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...