TSUE ws. kopalni Turów. Szokujące słowa Trzaskowskiego
W piątek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku czeskich władz i nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów, do czasu rozstrzygnięcia sprawy.
"Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Podnoszone przez Czechy zarzuty dotyczące stanu faktycznego i prawnego uzasadniają zarządzenie wnioskowanych środków tymczasowych" – czytamy w postanowieniu wydanym przez wiceprezes Trybunału.
"Żadne decyzje Trybunału Sprawiedliwości UE nie mogą naruszać obszarów związanych z podstawowym bezpieczeństwem krajów członkowskich. Bezpieczeństwo energetyczne należy właśnie do tego obszaru" – czytamy w oświadczeniu premiera Mateusza Morawieckiego opublikowanego w reakcji na decyzję TSUE.
Trzaskowski: Jest orzeczenie i rządzący musza się do niego zastosować
Decyzja TSUE wywołała oburzenie wśród wielu polskich polityków, którzy podkreślają, że jest ona nie do zaakceptowania, ale nie wszyscy uważają, że jest w nim coś niewłaściwego.
Do sprawy odniósł się m.in. wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który uważa, że polskie władze powinny zastosować się do orzeczenia. – Jest orzeczenie sądowe i rządzący muszą się do niego zastosować niezależnie od tego, jak ono jest bolesne, jak trudne – ocenił polityk.
– Na tym polega system Unii Europejskiej. Jeżeli doprowadza się do tego, że sprawy są już w Trybunale i Trybunał wydaje orzeczenia, to jeżeli mamy poszanowanie dla unijnego prawa, nie ma innego wyjścia – mówił.