"Polska jako unijny protektorat zarządzany przez rząd niemiecki". Legutko mocno o opozycji
Prof. Ryszard Legutko w rozmowie z Tadeuszem Płużańskim na antenie Polskiego Radia 24 odniósł się do najnowszej inicjatywy Rafała Trzaskowskiego. Chodzi o projekt "Campus Polska Przyszłości", który ma politycznie zaktywizować młodych ludzi i umożliwić im przedstawienie własnych postulatów dotyczących rozwoju kraju. Wydarzenie, zaplanowane na przełom sierpnia i września odbędzie się w miasteczku akademickim Kortowo w Olsztynie. Jest ono organizowane przez Ruch Wspólna Polska prowadzony przez fundację prezydenta Warszawy. Wiadomo, że jednym ze sponsorów wydarzenia jest fundacja Konrada Adenauera.
Pytany przez TVP Info o kwestię finansowania akcji poseł KO Michał Gramatyka oświadczył: "Zdecydowanie wolę, żeby Campus Polska, sponsorowała Fundacja Konrada Adenauera niż np. Polska Fundacja Narodowa".
"Nie ma takiej szkody skierowanej przeciw Polsce, której część opozycji by nie zaakceptowała"
Ryszard Legutko wyraził pogląd, że spora część opozycji jest uzależniona od wszystkiego co niemieckie i najchętniej chciałaby, aby Polska stała się unijnym protektoratem zarządzanym przez rząd niemiecki.
– Tak dalece znienawidzono niezależne instytucje polskie, że nie ma takiej szkody skierowanej przeciw Polsce, której część opozycji by nie zaakceptowała, jeśli tylko godziłaby ona w rząd Zjednoczonej Prawicy – powiedział europoseł Prawa i Sprawiedliwości. Zauważył przy tym, że jeśli Niemcy włożą pieniądze w "Campus Polska", będą oczekiwały czegoś w zamian.
Fundacja Konrada Adenauera to niemiecka organizacja pozarządowa. Jest powiązaną z CDU i uważa się ją za wiodący niemiecki think tank i jeden z najbardziej wpływowych ośrodków analitycznych na świecie. Ma swoje przedstawicielstwa w ok. 80 krajach.