Opozycja chce odwołania Dworczyka, Sasina i Kamińskiego. Co z Morawieckim?
Na konferencji prasowej w Sejmie lider PO Borys Budka komentował decyzję Mariana Banasia. Szef NIK poinformował dzisiaj, że złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z organizacją ubiegłorocznych wyborów prezydenckich.
Jak podał polityk, zawiadomienie dotyczy premiera Mateusza Morawieckiego, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka, ministra Ministerstwa Aktywów Państwowych, wicepremiera Jacka Sasina oraz ministra Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Kamińskiego.
Reakcja opozycji
– Oprócz odpowiedzialności karnej, co do której nie powinno być wątpliwości po tak sformułowanych zarzutach i przedstawionych dowodach przez NIK, mówimy również o odpowiedzialności politycznej – komentował sytuację Budka.
– Nie ma miejsca w żadnym rządzie dla osób, które popełniły przestępstwo. Nie ma miejsca w działalności publicznej dla osób, wobec których stawiane są tak poważne zarzuty, stąd dymisja tych trzech osób zdaje się nieunikniona – dodał lider PO, zapowiadając złożenie wniosków o odwołanie ze stanowisk wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, szefa KPRM Michała Dworczyka i szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
– Poważne zarzuty formułowane są również wobec Prezesa Rady Ministrów. Tu procedura jest nieco inna – tłumaczył dalej Budka.
– Oczywiście odpowiedzialność polityczna Mateusza Morawieckiego jest oczywista. To on wydawał bezprawne polecenia i również w stosunku do niego zostaną przewidziane odpowiednie kroki, o których będziemy informować – stwierdził polityk.
Lider PO stwierdził następnie, że Platforma „będzie konsultować z partnerami w opozycji przeprowadzenie ewentualnych innych kroków wobec urzędującego premiera, ale to kwestia przyszłych scenariuszy”.