Kandydat Porozumienia na RPO zrezygnował po jednym dniu
W tym tygodniu ruszyła ponowna procedura wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich. We wtorek popołudniu, po posiedzeniu zarządu Porozumienia, rzeczniczka partii Magdalena Sroka poinformowała, że ugrupowanie proponuje na stanowisko RPO prof. Marka Konopczyńskiego.
Wieczorem, w środę 26 maja, prof. Marek Konopczyński poinformował, że jednak nie będzie kandydował.
„RPO musi realizować proobywatelską misję ponad politycznymi podziałami. W związku z informacjami o braku poparcia największego sejmowego ugrupowania, uważam moje dalsze zaangażowanie w proces wyborów RPO za bezprzedmiotowe. Dziękuję wszystkim wspierającym moją osobę” – napisał Konopczyński napisał na Twitterze.
Bez poparcia PiS?
Konopczyński prawdopodobnie i tak nie uzyskał by poparcia największej formacji współtworzącej koalicję rządzącą.
Dziennikarze zapytali w Sejmie wicemarszałka Sejmu, szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego o poparcie dla kandydata Porozumienia na stanowisko RPO.
– Nie, to jest na razie kandydatura Porozumienia – stwierdził Terlecki, pytany czy prof. Konopczyński jest kandydatem Zjednoczonej Prawicy.
Dopytywany, czy PiS poprze tę kandydaturę, odpowiedział: "Zastanowimy się dzisiaj. Myślę, że to jest mało prawdopodobne".
Zaskakujące wpisy prof. Konopczyńskiego
Konopczyński jest profesorem nauk społecznych, specjalizuje się w tematyce resocjalizacji. Jest autorem koncepcji twórczej resocjalizacji.
Tymczasem analityk w Centrum Analiz Prawnych Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris Nikodem Bernaciak zwracał uwagę na wpisy, jakie Konopczyński zamieszczał w przeszłości na Twitterze.
Nie zabrakło w nich m. in. krytyki Kościoła katolickiego oraz wsparcie Strajku Kobiet, który walczy o legalną aborcję. "Nowy kandydat @Porozumienie__ na Rzecznika Praw Obywatelskich porównuje katolickie rodziny do »partyjnych, milicjantów i klawiszy”«? Wyśmiewa ich wolność wyboru miejsca zamieszkania gwarantowaną w art52 Konstytucji? Takiego kandydata ma poprzeć PiS?" – pytał Bernaciak.