"Nienawiść do Rosji zaślepia oczy". Kreml reaguje na słowa Andrzeja Dudy

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Wojciech Pacewicz
Kreml uważa za niedopuszczalną retorykę polskiego prezydenta Andrzeja Dudy – przekazał rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow.

W rozmowie z dziennikarzami rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował ostatnie słowa Andrzeja Dudy nt. Rosji. Chodzi o wypowiedź, w której polski prezydent ocenił, że "Rosja nie jest normalnym krajem".

– Kreml uważa za niedopuszczalną retorykę polskiego prezydenta Andrzeja Dudy, który nazwał Rosję „nienormalnym krajem”. Moskwa dąży do przyjaznych stosunków ze wszystkimi sąsiadami, w tym z Warszawą – oświadczył Pieskow. Rosyjski polityk podkreślił, że Kreml ma "bardzo zły stosunek do takiej retoryki". – Nie podoba nam się to i nie akceptujemy tego. Rosja to przyjazny kraj, silny, pewny siebie i całkowicie niezależny. I mając te cechy, Rosja szuka przyjaznych stosunków, wzajemnie korzystnej współpracy ze wszystkimi swoimi sąsiadami, w tym z Polską – mówił dalej.

Rzecznik Kremla wyraził ubolewanie z powodu faktu, że nienawiść do Rosji zaślepia oczy niektórych polskich polityków, w tym prezydenta, i nie pozwala im wykazać się polityczną mądrością.

Prezydent Duda: Rosja jest państwem-agresorem

Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Korhauser-Dudą wzięli w środę udział w obchodach Dnia Niepodległości Gruzji. Z uwagi na fakt, że był jedyną głową innego państwa biorącą udział w uroczystościach, jako honorowy gość zagraniczny wygłosił wystąpienie. Część swojego przemówienia polski prezydent poświęcił Federacji Rosyjskiej.

– Działania rosyjskie, agresywne, imperialne, które zabierają ludziom możliwości rozwoju, zabierają ludziom normalne życie, doprowadzają do destrukcji państw, do sytuacji wojennej, gdy ludzie giną, są ranni, to są działania, które nie mogą być akceptowane przez wspólnotę międzynarodową. Rosja nie jest normalnym krajem, nie jest państwem, które się normalnie zachowuje. Jest państwem-agresorem, to widać w takich miejscach jak to – stwierdził prezydent.

– Gdyby Rosja przestrzegała prawa międzynarodowego, takie sytuacje jak tutaj, jak powstanie tego obszaru okupowanego przez Rosję, nazwanego regionem Cchinwali tutaj w Gruzji czy Osetią Południową czy niedaleką Abchazją, nigdy nie miałyby miejsca, a są faktem właśnie dlatego, że Rosja prawo międzynarodowe narusza – dodał.

Źródło: sputnik polska
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...