Kurski: Jeden człowiek nie wziął udziału w tej haniebnej zmowie

Dodano:
Jacek Kurski, prezes TVP Źródło: PAP / Piotr Nowak
Tak jak Jan Olszewski patrzył ludziom w oczy, tak Jarosław Kaczyński mógł spojrzeć w oczy Olszewskiemu – powiedział prezes TVP Jacek Kurski.

W nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. upadł gabinet premiera Jana Olszewskiego. Był to rząd wyłoniony po pierwszych całkowicie wolnych wyborach. Przed decydującym głosowaniem w sprawie uchwały lustracyjnej Olszewski wygłosił przemówienie, w którym pytał "czyja będzie Polska". Były premier zmarł 7 lutego 2019 r. Miał 88 lat.

W piątek w podwarszawskim Okuniewie odsłonięto pierwszy w Polsce pomnik upamiętniający Jana Olszewskiego. Podczas uroczystości przemówienie wygłosił m.in. prezes TVP Jacek Kurski.

Dlaczego zwyciężyła "dobra zmiana"?

– Lechowi Wałęsie zależało, żeby uzyskać legitymację całej opcji solidarnościowej i niestety znaleźli się tam liderzy klubów, stronnictw, które tworzyły rząd Jana Olszewskiego. Ale jeden człowiek nie zgodził się wziąć udziału w tej naradzie. Jeden lider ugrupowania tworzącego koalicję rządu Jana Olszewskiego nie znalazł się na tej naradzie, pomimo usilnego zapraszania. Był to Jarosław Kaczyński – mówił Kurski.

Według niego, "nie jest przypadkiem, że 'dobra zmiana' i ten obóz, i to zwycięstwo polityczne, które nastąpiło najpierw w roku 2005, a potem ponownie w 2015, mogło stać się dlatego, że stał za nim autorytet kogoś, kto nie wziął udziału w tamtej haniebnej zmowie, w tym skarleniu, w tym uwikłaniu".

Kurski: To nie jest przypadek

– I tak jak Jan Olszewski patrzył ludziom w oczy, tak Kaczyński mógł spojrzeć w oczy Olszewskiemu. – To nie jest przypadek, jak teraz, po latach możemy te sensy odczytywać na nowo – oświadczył prezes TVP.

Dziś o 21:00 TVP Info wyemituje film "Nocna zmiana" poświęcony kulisom odwołania rządu Jana Olszewskiego.

Źródło: TVP Info
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...