Ogromny pożar w Nowej Białej. Premier: Wasze marzenia, Wasze życia nie spłonęły

Dodano:
Pożar we wsi Nowa Biała na Podhalu Źródło: PAP / Grzegorz Momot
Sto zastępów straży pożarnej gasiło pożar w Nowej Białej. Wielu ludzi zostało bez dachu nad głową. Premier Morawiecki obiecał pomoc.

Ogień, który wczoraj późnym wieczorem wybuchł we wsi Nowa Biała na Podhalu uszkodził 44 budynki, w tym 21 domów mieszkalnych. 112 osób zostało bez dachu nad głową.

Wśród poszkodowanych znalazło się 9 mieszkańców wsi i jeden strażak ochotnik. Trafili do szpitala z poparzeniami i podtruciami dymem. Ich stan jest dobry.

Pożar na obszarze około 1 hektara w kulminacyjnym momencie gasiło ponad sto zastępów straży pożarnej, czyli ponad 400 strażaków. Wciąż trwa usuwanie jego skutków i rozbiórka niektórych budynków.

Obecnie nie wiadomo, ile zwierząt gospodarskich ucierpiało w pożarze. Prawdopodobnie krowy w momencie wybuchu pożaru były jeszcze na pastwiskach.

W pomoc mieszkańcom Nowej Białej zaangażowały się Wojska Obrony Terytorialnej.

Premier obiecuje pomoc

Na miejscu obraduje sztab kryzysowy, a w niedzielę rano przyjechał tam premier Mateusz Morawiecki.

"Nikogo nie zostawiamy w potrzebie, gdy jego życie płonie. Zrobiliśmy wszystko, aby rodziny z Podhala miały dach nad głową. Wojsko natychmiast zaangażowało się w akcję pomocy. Rozmawiałem w tej spawie z ministrem Mariuszem Kamińskim i z ministrem Mariuszem Błaszczakiem oraz z wojewodą Małopolskim. To nie była łatwa akcja ratunkowa, ale opanowaliśmy żywioł. Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w jej przeprowadzenie. Świetna robota!" – napisał na Facebooku szef rządu.

Podobny wpis zamieścił na Twitterze:

"Wasze marzenia, Wasze życia nie spłonęły. Jesteśmy z Wami. Nikogo nie zostawiamy, gdy jego i jej życie płonie. Wasze rodziny będą miały dach nad głową" – zapewnił.

Źródło: RMF 24 / Twitter, dorzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...