Więziony w Indiach jezuita nie żyje. Przyczyną miał być COVID-19

Dodano:
Krzyż św. Tomasz – symbol działalności Apostoła w Indiach Źródło: Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0
Po ośmiu miesiącach uwięzienia pod zarzutem „działalności terrorystycznej” zmarł o. Stan Swamy. Jak podano, przyczyną zgonu miał być koronawirus.

Indyjski jezuita Stanislaus Lourduswamy, znany jako Stan Swamy, osiem miesięcy temu trafił do więzienia w Indiach, ponieważ prowadził działalność dobroczynną wśród niższych kast społeczeństwa. Na fali stanowych przepisów „anty-konwersyjnych” trafił do więzienia jako mniemany „terrorysta”. 84-letni duchowny zmarł niedługo przed rozprawą, która miała odbyć się w sądzie w Bombaju, a została przełożona ze względu na zły stan zdrowia uwięzionego.

Jezuita został oskarżony przez Narodową Agencję Śledczą o działalność terrorystyczną, wspieranie maoistycznej grupy oraz podżeganie do zamieszek w Bhima-Koregaon w styczniu 2018 roku. O. Swamy zaprzeczył tym oskarżeniom, twierdząc, że nigdy nie był w tej miejscowości. W jego obronie wystąpiło szereg azjatyckich hierarchów i działaczy. Kard. Charles Maung Bo z Birmy porównał „uwięzienie z zimną krwią” o. Swamy'ego do „traktowania wymierzonego Mahatmie Gandhiemu, gdy stanął w obronie praw narodu indyjskiego”.

Prowincjał jezuitów dziękuje za służbę

Wniosek o zwolnienie za kaucją z powodu złego stanu zdrowia (kapłan cierpiał na chorobę Parkinsona) został odrzucony w październiku. Niedawno o. Swamy trafił do szpitala, gdzie zmarł pod respiratorem. Jak podano, przyczyną śmierci miało być zachorowanie na koronawirusa.

„W imieniu jezuitów z prowincji jezuickiej Jamshedpur składam najgłębsze kondolencje członkom rodziny, przyjaciołom, prawnikom, sympatykom i wszystkim, którzy stali przy ks. Stanie Swamym i modlili się za niego w tej chwili próby i cierpienia” – powiedział o. Jerry Cutinha, prowincjał jezuitów w prowincji, w której działał zmarły. Podziękował on o. Swamy'emu za „pracę wśród Adivasów, Dalitów i innych marginalizowanych wspólnot, aby biedni mogli cieszyć się pełnią życia z godnością i honorem”.

Źródło: catholicnewsagency.com
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...