"To powód do nobilitacji". Budka zabrał głos po oddaniu władzy w PO

Dodano:
Były przewodniczący PO Borys Budka podczas konferencji prasowej Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Były przewodniczący Platformy Obywatelskiej tłumaczy swoją decyzję o przekazaniu władzy w partii Donaldowi Tuskowi.

Borys Budka zabrał głos po przekazaniu przywództwa w partii Donaldowi Tuskowi. Były przewodniczący PO tłumaczył na antenie Polsat News, jak wyglądały kulisy rozmów z Tuskiem. Jak sam przyznał, to on namawiał byłego premiera do powrotu do kraju. Okazało się także, że negocjacje z Tuskiem trwały o wiele dłużej, niż to wynikało z medialnych doniesień.

"Powód do nobilitacji"

Budka stwierdził, że choć nie jest już przewodniczącym PO, to jednak jest usatysfakcjonowany zajmowaną obecnie pozycją w partii.

– Bycie wiceprzewodniczącym obok Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego i Tomasza Siemoniaka to naprawdę powód do nobilitacji – powiedział w programie "Gość Wydarzeń".

Polityk mówił także o powodach swojej decyzji.

– Jeżeli jest ktoś, kto jest lepszy ode mnie, kto jest bardzo potrzebny, kto ma bardzo duże doświadczenie, ale przede wszystkim chce się bić i wiem, że w trudnych czasach, być może czwartej fali, gdzie potrzebna jest współpraca z partnerami w Unii Europejskiej chce nam pomóc, to absolutnie nie mam z tym problemu – powiedział.

Dodał także, że negocjacje z Tuskiem trwały kilka tygodni i jego w ocenie były to "dobre rozmowy".

– Namawiałem Donalda Tuska do takiego powrotu na sto procent. On sam z resztą wiedział, że nie da się wrócić tylko na chwilę. Nie chciał być żadnym mentorem. Powiedział, że jeżeli wspólnie mamy walczyć to tak, że robimy razem jako Koalicja Obywatelska wielką pracę – stwierdził były szef PO.

Zmiany w PO

W sobotę podczas posiedzenia Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej Borys Budka zrezygnował z funkcji przewodniczącego partii i przekazał ją Donaldowi Tuskowi.

Jak stwierdził podczas swojego sobotniego przemówienia do działaczy PO, rząd PiS kompromituje Polskę na arenie międzynarodowej. Z tego względu, głównym zadaniem partii musi być odbudowa wizerunku kraju oraz powrót do "normalnych, partnerskich relacji w Unii Europejskiej".

– Nikt nie zrobi tego lepiej, niż były premier, były przewodniczący Rady Europejskiej. Tak, to jest ten dzień. Na moje zaproszenie i na moją prośbę Donald Tusk wraca do polskiej polityki – ogłosił Budka.

Źródło: Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...