Nord Stream 2. Tyle kilometrów zostało do wybudowania
Termin ten zostanie dotrzymany, jeśli uda się utrzymać dotychczasowe średnie tempo budowy wynoszące ok 1 km dziennie. Portal bienesalert.pl podaje, że do budowy wciąż pozostało 36 km gazociągu w wyłącznej strefie ekonomicznej Danii oraz niecałe 17 km w strefie niemieckiej.
Za budowę Nord Stream 2 w głównej mierze odpowiada barka Fortuna. Jest wspierane są przez 9 statków - zaopatrzeniowych, kotwiarki, jednostki badawcze oraz strażnicze.
Akademik Czerski, mimo przejścia kosztownego remontu, nie osiągnął zadawalającego tempa pracy i obecnie stoi bezczynnie w okolicy strefy budowy.
Pozwolenie budowane zakłada, że prace w wyłącznej niemieckiej strefie ekonomicznej powinny zakończyć się do końca października.
Rosja przykręca kurki
Mimo obiecujących postępów prac, Rosja wciąż z ostrożnością przygląda się debacie narosłej wokół Nord Stream 2 w Europie i Stanach Zjednoczonych. Wobec wzmożonego zapotrzebowania na gaz na Starym Kontynencie, Moskwa stosuje szantaż przykręcając kurki z gazem, pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Rezerwy gazu w wielu europejskich krajach są obecnie najniższe od lat, w związku z czym państwa zmuszone są rekompensować energię węglem.
Zdaniem Agaty Łoskot-Strachoty, ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich cytowanej przez "DGP", postawa Rosji w światowej polityce jest odczytywana jako próba wymuszenia zielonego światła dla ukończenia gazociągu.
”Rosji zależy na czasie, bo widzi, że sprawa sankcji na gazociąg pozostaje gorącym tematem w amerykańskiej polityce wewnętrznej. Może się też obawiać zmiany po wrześniowych wyborach w Niemczech, które prawdopodobnie wzmocnią wpływy sceptycznych wobec NS2 Zielonych. Z podobnych powodów na szybkim kompromisie w sprawie NS2 zależy kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Joemu Bidenowi” – przekonuje Strachota.
Spotkanie w Waszyngtonie
Na 15 lipca zaplanowana jest wizyta Angeli Merkel w Waszyngtonie. To podczas spotkanie z Joe Bidenem najprawdopodobniej zostaną podjęte dalsze decyzje dotyczące przyszłości gazociągu. Jednocześnie prezydent USA stawia czoła silnej opozycji wewnętrznej która próbuje zmusić go do zaniechania rezygnacji z sankcji nałożonych na Nord Stream 2.