Szef ambasady USA w Polsce: TVN od ponad 20 lat jest istotną częścią krajobrazu medialnego

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Marcin Obara
Chargé d'Affaires ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce staje w obronie stacji TVN.

Projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji wywołał gorącą dyskusję. Opozycja przekonuje, że ma ona doprowadzić do odebrania koncesji TVN. PiS zapewnia, że przepisy mają zapobiec przejmowaniu przez podmioty spoza UE podmiotów w Polsce i wpływaniu na debatę medialną.

Projekt ustawy jest dostępny publicznie na stronie Sejmu.Zasadnicza treść nowelizacji obejmuje niewiele ponad stronę. Wśród proponowanych zmian jest m.in. wprowadzenie do treści ustawy, że koncesja dla spółki z kapitałem zagranicznym może być udzielona, jeśli ów udział (pośredni lub bezpośredni) „w ogólnej liczbie akcji tej spółki nie przekracza 49 proc”.

W nowelizacji wskazano również, że koncesja może być także udzielona podmiotowi zagranicznemu z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego – „pod warunkiem, że osoba taka nie jest zależna, w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim EOG”.

Komentarz ambasady

"USA z rosnącym niepokojem obserwują procedurę związaną z koncesją TVN oraz nowy projekt zmian ustawy medialnej. TVN od ponad 20 lat jest istotną częścią polskiego krajobrazu medialnego. Wolna prasa ma kluczowe znaczenie dla demokracji" – napisał na Twitterze szef amerykańskiej ambasady w Polsce Bix Aliu.

Właścicielem stacji TVN jest Discovery, który jest koncernem amerykańskim.

TVN: Usiłuje nam się zamknąć usta

W związku z projektem ustawy medialnej zarząd TVN wydał oświadczenie. "Dla TVN najważniejsi są widzowie i ich prawo do rzetelnej, sprawdzonej informacji. To w ich imieniu nasi dziennikarze zadają pytania i od ponad 20 lat patrzą na ręce każdej władzy. W nocy przedstawiono projekt ustawy, którym usiłuje nam się zamknąć usta, a widzów pozbawić prawa do wyboru. Pod pozorem walki z obcą propagandą próbuje się ograniczyć wolność mediów. Nie ugniemy się pod żadnymi naciskami i pozostaniemy niezależni, działając w imieniu naszych widzów" – czytamy w oświadczeniu.

Źródło: X / gov.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...