Tomasz Lis wspomniał o Hurkaczu. Kuriozalny komentarz Gduli

Dodano:
Maciej Gdula Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Hubert Hurkacz postanowił zostać rezydentem podatkowym Monako. Część środowisk lewicowych najwyraźniej nie może się z tym pogodzić.

Polski tenisista po znakomitym występnie ostatecznie odpadł w fazie półfinałowej Wimbledonu. Hurkacz uległ Matteo Berrettiniemu 3:6, 0:6, 7:6 (7:3), 4:6. Polak zagrał zdecydowanie słabsze spotkanie niż w dwóch poprzednich pojedynkach – z drugim tenisistą świata Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem czy słynnym Szwajcarem Rogerem Federerem.

Lis i Gdula komentują zamieszanie wokół Hurkacza

Po Wimbledonie jego osoba zwróciła jednak uwagę mediów nie tylko ze względów sportowych. Tenisista został rezydentem podatkowym w Monako, co nie spodobało się środowiskom lewicowym.

Do sprawy za pośrednictwem social mediów odniósł się Tomasz Lis. „W naszym kraju pojawiło się grono specjalistów od tego co Hubert Hurkacz powinien robić ze swoimi pieniędzmi. Łączy ich to, że jedynym ich talentem i pasją jest zaglądanie do cudzych portfeli” – zauważył redaktor naczelny Newsweeka.

Z oczywistym wydawałoby się stwierdzeniem publicysty, nie zgodził się poseł Maciej Gdula.

„Linią oddzielającą cywilizację od barbarzyństwa jest stosunek do bogatych cwaniaków unikających utrzymywania m. in. przedszkoli i służby zdrowia. Kiedyś barbarzyńcy łupili i mordowali. Dziś niszczą nasze społeczeństwa cichaczem wynosząc bogactwo. Nie można udawać że jest inaczej” – oburzył się polityk Lewicy.

Mentzen w obronie tenisisty

W obronie tenisisty stanął także Sławomir Mentzen, który oprócz zaangażowania w projekt polityczny Konfederacji, na co dzień pracuje jako doradca podatkowy. Ekonomista zwrócił uwagę na problemy, jakie mają z urzędem skarbowym sportowcy, którzy decydują się rozliczać w Polsce.

„Widzę pewne oburzenie, że Hubert Hurkacz po tym jak ograł Federera, nie patyczkował się też z naszą skarbówka i zmienił rezydencję podatkową na Monako. Zawsze mnie bawi, że ludzie, którzy pojadą na drugi koniec miasta żeby kupić coś odrobinę taniej lub pół dnia, szukają najlepszej ceny w wielu sklepach internetowych, mają żal i pretensje o to, że inni również dbają o swoje portfele” – napisał w mediach społecznościowych Mentzen.

„Żaden rząd nie pomyślał, żeby to w końcu uprościć i dać sportowcom bezpieczeństwo oraz zachętę do płacenia podatków w Polsce. Więc nie dziwcie się, że kto może, wybiera bardziej cywilizowane miejsca do płacenia podatków” – wskazał ekonomista.

Źródło: Twitter / Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...