Debata Kaczyński – Tusk? Mocny komentarz wicerzecznika PiS
Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel komentował na antenie Polskiego Radia 24 poniedziałkowe wystąpienie Donalda Tuska. Lider PO w mocnych słowach zaatakował obóz rządzący i wezwał Jarosława Kaczyńskiego do debaty.
"Powinien zwracać się do lustra"
Fogiel zwrócił uwagę, że były premier rozpoczął swoje wystąpienie od przywołania prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. – Zapomniał, że to PO nie wystawiła go jako swojego kandydata w wyborach w Gdańsku. Przerzucanie winy za ataki na Adamowicza jest hipokryzją – ocenił.
Polityk stwierdził ponadto, że dopóki Tusk nie odpowie na pytania dotyczące Sławomira Nowaka, to słowo "uczciwość" powinno być skreślone jego słownika.
– Byłem przekonany, że Donald Tusk będzie się przynajmniej silił na poważne polityczne wystąpienie. Okazuje, że to miała być komedia. Mówiąc, że rządzący nie potrafią realizować potrzeb Polaków powinien zwracać się do lustra – podkreślił.
"To obraza dla rozumu"
Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości odniósł się też do propozycji złożonej przez Tuska liderowi jego ugrupowania. – Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz wymienić się argumentami. Nie bój się. Zostaw biednych ludzi w spokoju – mówił były premier w Gdańsku.
– Wymiana argumentów i debata jest możliwa z kimś, kto przestrzega reguł dyskusji. Mielibyśmy rozważać debatę z kimś, kto zapewniał Polaków, że nie wybiera się do Brukseli? Kto w żywe oczy kłamie, że to Ewa Kopacz wymyśliła program "500 plus"? To jest obraza dla rozumu – ocenił Radosław Fogiel i dodał: "Powrót Donalda Tuska nie wywołał oczekiwanego zachwytu. Próbuje budować swoją pozycję, dlatego chce się pojawić obok najważniejszego polskiego polityka. Czemu ktokolwiek z PiS miałby być dla niego uprzejmy w tym względzie?".