"Wizyta nie jest przewidziana". Kiedy Polska otrzyma środki z Funduszu Odbudowy?
Komisja Europejska przekazała w piątek, że jej obecny termin na uzgodnienie KPO z Polską mija w niedzielę 1 sierpnia, bo Warszawa złożyła projekt na początku maja i od razu poprosiła Brukselę, by o jeden miesiąc wydłużyć – przewidziany unijnymi przepisami – standardowy dwumiesięczny okres na uzyskanie „zielonego światła” dla KPO – opisuje "Deutsche Welle".
Kiedy szefowa KE odwiedzi Polskę?
– Wizyta przewodniczącej Ursuli von der Leyen nie jest przewidziana w obecnych planach na przyszły tydzień – potwierdziła dziś Dana Spinant, rzeczniczka Komisji Europejskiej.
"DW" przypomina, że Ursula von der Leyen postanowiła, że zatwierdzenie planów odbudowy dla poszczególnych krajów będzie zawsze ogłaszać w ich stolicach. A zatem obecny brak planów wizyty w Polsce oznacza, że groźba opóźnień z polskim KPO staje się coraz większa.
Praworządność może być przeszkodą
Według ustaleń "DW", projekt KPO był „zasadniczo wynegocjowany i gotowy do zatwierdzenia” już w połowie lipca, a podróż von der Leyen do Warszawy wstępnie planowano na kończący się teraz tydzień. Jednak decyzja Trybunału Konstytucyjnego uderzająca w nadrzędność prawa unijnego, za czym poszło odwieszenie Izby Dyscyplinarnej, miała wrzucić projekt polskiego KPO do brukselskiej zamrażarki. Na jak długo? – To nie jest przesądzone. Będzie zapewne zależeć od stanu praworządnościowego dialogu między Brukselą i Warszawą – tłumaczy w rozmowie z serwisem jeden z rozmówców w instytucjach UE.
Może dopiero jesienią...
"Unijni ministrowie w Radzie UE już w połowie lipca potwierdzili krajowe plany odbudowy z 12 krajów, w tym z Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii, co oznacza, że tego lata będą mogły trafić do nich pierwsze zaliczki z Funduszu Odbudowy. Z kolei w najbliższy poniedziałek Rada UE zamierza potwierdzić plany z Słowenii, Chorwacji, Cypru oraz Litwy. Słoweńska prezydencja w Radzie UE obecnie na planuje dodatkowych obrad przed wrześniem. A to bardzo zmniejsza prawdopodobieństwo zatwierdzenia pozostałych KPO przed końcem wakacji. A na taką decyzję czeka Irlandia i Czechy, które wprawdzie uzgodniły swe KPO z Komisją Europejską, lecz eksperci z pozostałych państw Unii nie zdążą ich ocenić przed poniedziałkowym (tele) posiedzeniem Rady UE. Na zielone światło do Komisji – prócz Polski i Węgier – czeka też Rumunia (poprosiła o przesunięcie terminu do końca września), Estonia, Szwecja, Finlandia i Malta. A Bułgaria i Holandia jeszcze w ogóle oficjalnie nie złożyły projektów KPO w Brukseli" – opisuje "Deutsche Welle".