"Nie dopuśćmy do takiej paranoi w Polsce". Mocny wpis Romanowskiego
Wyrokiem nakazowym sądu w Kolonii ks. prof. Dariusz Oko został skazany na karę grzywny w wysokości 4 800 euro za "podżeganie do nienawiści" w ramach opublikowanego w naukowym czasopiśmie "Thelogisches" artykułu opisującego zjawisko wewnątrzkościelnej zorganizowanej grupy przestępczej, działającej na szkodę nieletnich oraz wykorzystującej zależnych od niej kleryków. Grupa połączona była homoseksualnymi praktykami i wzajemnym wsparciem swoich członków. Drugim skazanym jest dziewięćdziesięcioletni niemiecki teolog ks. prof. Johannes Stöhr, redaktor naczelny "Thelogisches".
Instytut Ordo Iuris będzie bronił ks. Oko. Prawnicy uruchomili także petycję w sprawie polskiego księdza.
– Poważne zastrzeżenia mamy wobec podstawy prawnej ścigania księży profesorów. Art. 130 niemieckiego kodeksu karnego zakazuje mowy nienawiści wobec szeregu grup, z których żadna nie została wymieniona w artykule ks. prof. Oko. Nic dziwnego, że wydany wyrok w ogóle nie wspomina, wobec kogo właściwie ks. prof. Oko miałby "podżegać do nienawiści" – powiedział prezes OI, mec. Jerzy Kwaśniewski.
Mocny komentarz wiceministra
Do sprawy odniósł się także Marcin Romanowski. Wiceminister sprawiedliwości zdecydowanie sprzeciwił się wyrokowi niemieckiego sądy. Romanowski podkreślił, że ta decyzja godzi w wolność badań akademickich oraz deprecjonuje ofiary przestępstw seksualnych.
"Według niemieckiego sądu ks. prof. Dariusz Oko demaskując w artykule naukowym grupę gwałcicieli działających wewnątrz kościoła, podżegał do nienawiści. Sąd tym samym zadeptał wolność akademicką i pokazał, że wyżej ceni oprawców niż ofiary. Nie dopuśćmy do takiej paranoi w Polsce" – napisał Romanowski.