Kanada: Spada ilość aborcji. Zaniepokojony rząd zwiększa finansowanie
Jak odnotowuje portal Life News na podstawie urzędowych danych, w ciągu ostatnich 5 lat ilość aborcji dokonywanych w prowincji New Brunswick spadła aż o 20 procent. Fakt, będący powodem do świętowania dla środowisk pro-life, dla rządu pro-aborcyjnego Justine'a Trudeau okazał się motywem do podjęcia specjalnej inicjatywy na rzecz „uzdrowienia” tej sytuacji.
Uniwersytet zbada aborcyjny oportunizm
Aby prześledzić motywacje kobiet rzadziej decydujących się na zabicie własnego dziecka oraz zachęcić kolejne matki, by chętniej korzystały z tego „zabiegu”, administracja rządowa zleciła Uniwersytetowi Nowego Brunszwiku realizację projektu dedykowanego promowaniu aborcji.
Minister Zdrowia Kanady, Patty Hajdu, poinformowała o przekazaniu 366 tys. dolarów na poczet badań nad aborcją. Jak zwraca uwagę portal Life News, finansowanie ma pośrednio wesprzeć przemysł aborcyjny w prowincji, ponieważ badania będą prowadzone w placówce aborcyjnej o nazwie Klinika 554. Jej budynek było też widać w tle, gdy minister zdrowia informowała w telewizji o decyzji rządu.
„Luki i bariery” w świadczeniu aborcji
Badania będą poświęcone działalności kliniki w latach 2015-2020 i mają określić „luki i bariery” w świadczeniu usług aborcyjnych, jak również zjawiska stygmatyzacji i dyskryminacji, które są „winne” zniechęcaniu kobiet do dokonywania aborcji.
W Nowym Brunszwiku nieograniczona aborcja jest legalna i finansowana przez rząd, ale tylko w placówkach państwowych. W sytuacji, w której raport prowincjonalnego urzędu medycznego stwierdził brak potrzeby dofinansowywania prywatnych klinik aborcyjnych z powodu malejącego popytu na tego typu usługi, rząd uznał za słuszne interwencję, aby promować wśród kobiet postawę „pro-choice”.