Bosak: Jesteśmy coraz bliżej rządu mniejszościowego

Dodano:
Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak podczas konferencji prasowej Źródło: PAP / Piotr Polak
Jeden z liderów Konfederacji ocenił, że Zjednoczona Prawica jest coraz słabsza i nie można wykluczyć jej rozpadu. – Większość rządząca coraz wyraźniej się kruszy i rozjeżdża – powiedział Krzysztof Bosak.

Bosak ocenił, że napięcia w Zjednoczonej Prawicy jeszcze nie nigdy nie były tak duże. W każdej chwili jest możliwy scenariusz rządu mniejszościowego. Zaznaczył, że Konfederacja negatywnie ocenia rząd i nie będzie mu pomagała przetrwać.

– Jesteśmy coraz bliżej rządu mniejszościowego. Większość rządząca coraz wyraźniej się kruszy i rozjeżdża. Rolą Konfederacji nie jest przedłużanie agonii PiS-u w roli partii sprawującej władzę w Polsce, ponieważ oceniamy tę władzę negatywnie – powiedział poseł w rozmowie z Onetem.

Porozumienie opuści koalicję?

Polityk opozycji odniósł się także do ostatnich wydarzeń na linii PiS - Porozumienie. W sobotę zarząd partii Jarosława Gowina postawił warunki pozostania w koalicji. Zdanie Bosaka, choć polityczna pragmatyka mówi, co innego, to jednak Zjednoczona Prawica może się ostatecznie rozpaść.

– Oczywiście wszystko się może zdarzyć, ale na razie dynamika tych relacji wewnętrznych była taka, że partnerzy, czyli Kaczyński, Gowin, Ziobro i Morawiecki zdawali sobie sprawę z tego, że są na siebie skazani. Chociaż jest między nimi walka o wpływy, swego rodzaju przeciąganie liny i pokazywanie, kto może się bardziej zbuntować, to jednak ostatecznie wszyscy wiedzą, że sobie nawzajem zawdzięczają pozycję oligarchii rządzącej krajem, a bez siebie mogą pójść na dno – stwierdził Bosak.

– Natomiast zawsze jest możliwe, że komuś puszczą nerwy lub pewne urazy i emocje wezmą górę nad pragmatyką. Wtedy to się rozsypie, ale ten moment jest nieprzewidywalny – dodał poseł.

Przedterminowe wybory

Bosak ocenił również, że politycy rządzącej koalicji bardziej od przedterminowych wyborów boją się rządu mniejszościowego.

– Zanim przedterminowe wybory, to wizja rządu mniejszościowego, widocznej dla społeczeństwa nieskuteczności obozu rządzącego, publicznego obwiniania się o upadek jedności, spadku sondażowego i tego, co w polityce nazywa się destrukcją obozu rządzącego czy gniciem koalicji – powiedział.

– Gdyby te przyspieszone wybory nastąpiły to sondażowo PiS wraz ze swoimi sojusznikami stoi całkiem dobrze, natomiast to nie jest takie proste w polskim ustroju, żeby rozpisać przyspieszone wybory, nie mając większości – dodał.

Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...